W nocy smigalam po starych pytaniach dotyczäcych imion w PL, np. ze u dziewczynki musi konczyc sie na "a" i nie zarejestrujä (w wiekszosci przypadkach) jesli imienie nie jest polskie.
Dla mnie to jest troszk dziwne, bo wydaje mi sie, ze powinno byc tak aby kazdy rodzic mial swöj wybör.
np. mäz jak rejestrowal synka- podaje milej pani imie- Marsel. Najbardziej rozpowszechnione jest Marcel (w DE wymawiane Marsel), ale meza wkurzalo,ze znajomi z PL akcentowali te "c" w imieniu. Poszperal w necie i znalazl ze jest to samo imie przez "s". Mila pani, möwi, ze w swojej ksiedze spisu nie ma takiego imienia, ale sprawdzila w internecie czy juz ktos takie posiada. Usmiechnela sie i wpisala dodajäc, ze syn zostanie koszykazem.
Dlaczego tak proste nie jest to w PL?
...a niby jest EU ,;-))
Odpowiedzi
swoja droga i tak dalej nie rozumiem czemu ludzie w PL z taka checia nazywaja dzieci po obcemu ...
swoja droga i tak dalej nie rozumiem czemu ludzie w PL z taka checia nazywaja dzieci po obcemu ...
..po drugie z naszym nazwiskiem troche dziwnie brzmialoby typowo polskie imie.
swoja droga i tak dalej nie rozumiem czemu ludzie w PL z taka checia nazywaja dzieci po obcemu ...
..po drugie z naszym nazwiskiem troche dziwnie brzmialoby typowo polskie imie.
swoja droga i tak dalej nie rozumiem czemu ludzie w PL z taka checia nazywaja dzieci po obcemu ...
..po drugie z naszym nazwiskiem troche dziwnie brzmialoby typowo polskie imie.