Witam,cieplutko
Cześć dziewczyny :)
Co u mnie? U mnie dobrze. Właśnie wychodzę z choroby, która nie chce odejść ale na szczęście jest już dużo lepiej :) Sylwester w Krk chyba wyszedł :P
Przygotowania do naszego najpiękniejszego dnia trwają. Narazie wszystko powoli idzie swoim tępem ale czuję, że to długo nie potrwa. Tak się wydaje, że to jeszcze 7 miesięcy ale czas biegnie bardzo szybko. Przyszły zaproszenia,które zamówiłam. Bardzo mi się podobają. Narazie nie ma stresu.
Pozdrawiam Was dziewczyny :)
Monika
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 11.
:-)
nala uwież mi, że też czekałam na to :) Słuchaj gdyby to tyle nie kosztowało jeszcze :P
Oprócz wieści o chorobie, to cudowne wiadomości. Osdkudactez wkrótce odpuści. Dbaj o siebie Sasetko. Buziaki
Miało być " paskuda odpusci"
Katki domysliłam się :) Dziękuję za miłe słowo. Zawsze można na Ciebie liczyć kochana :)
Nala Kochana my zapraszamy 100 os. ale wiem, że i tak mi kilka odmówi więc podejrzewam też tak z 80 czy 70 os . Zawsze ktoś odmówi. My robimy sobie sami w takim sensie, że kucharkę swoją wyroby swoje więc trochę taniej ale i tak kupa kasy :( No ale nic nie ma za darmo jak to sie mówi :P
Sasetko a ja Cię podziwam...tzn. Was :) mi już po cywilnym nie chciałoby się organizować wesela :D jesteście the best! żeby jeszcze ta dzidzia w tym roku do was przyszła ;) przygotuj się na nawał dobrych słów w kierunku powiększenia rodziny podczas składania życzeń... ja to najchętniej zrezygnowałabym z tego momentu uroczystości