siniaki i guzy filka25 |
2011-06-01 11:07
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Dziewczyny Sara ma 14 miesięcy, jak uczyła się chodzić nie była taka poobijana jak teraz... siniak na siniaku guz na guzie. wygląda co najmniej jak bita :( piszczele jak po paintballu :(
potrafi iść zajęta czymś przed siebie i całą siłą uderzyć w ścianę, futrynę, krzesło, stół... cokolwiek na drodze. mało tego, nie patrzy w ogóle pod nogi... zastanawiam się chwilami czy to normalne? czy dzieci w tym wieku są tak roztrzepane i nieostrożne? U Was też tak było/jest czy tylko moja pociecha to taka siermięga? help

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

4

Odpowiedzi

(2011-06-01 11:27:38) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ma1
mój chrześniak też zawsze wylądał jak po bitwie!!!mój synek właśnie jutro zacznie 20 miesięcy też jest poobijany ale nie tak mocno.w dzięń matki wypadł z rowerka i zdarł brodę potem wlazł w pokrzywy!!!a dziś w dzień dziecka obalił się na chodniku i zdarł nosek i kolano!!!ale to się u niego zdarza rzadko,ale mój chrześniak to wyglądał okropnie teraz ma 3,5 roku to już jest lepiej!!!
(2011-06-01 11:30:23) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziara8115
Tak to normalne :) Dzieci widza tylko jeden cel, do ktorego zmierzaja i przeszkody napotkane im na drodze sa abstrakcja, dopoki bezposrednio sie z nimi nie zderza :) malo tego, dzieci jak biegna i zblizaja sie do przeszkody to zamykaja oczy. Mysla, ze wtedy nie bedzie zderzenia, bo zamkniete oczy przeszkody nie widza, wiec jakoby jej nie bylo :)
Sa owszem wyjatki, dzieci bardzo przeostrozne, ale to wynik lekow rodzicow, ktorzy co rusz sycza, wydaja dzwieki przerazenia i ojojjuja - jak ja to nazywam :)
Po moich dzieciach widze i obserwuje:
- przy pierwszym synie balam sie wszystkiego, to i on wyrosl na bardziej bojacego. Chcac go ostrzegac, przelewalam na niego moje leki.
- drugi syn wychowywany calkiem inaczej, mniej trzesawek matczynych - efekt: wlezie wszedzie i strachow na niego nie ma :)
(2011-06-01 17:52:38) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneta31
Po co ma patrzeć pod nogi jak świat jest taki fajny i kolorowy:)
(2011-06-01 22:59:58) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
efcia
Hoho kochana mój szkrab jeszcze roku nie ma a miał już chyba z 4 razy rozciętą wargę, dwa razy przecięte wędzidełko w buzi, siniaki na głowie i nogach pojawiają się jeden po drugim. Kiedyś idąc do lekarza bałam się, że lekarz pomyśli sobie, że dziecko jest bite. Synek jeszcze sam nie chodzi, podpierając się jeździka tak i dlatego co chwilę ma siniaki. Co będzie jak będzie w wieku Twojej niuni. Nawet nie chce myśleć. Acha jak chodzi to też nie patrzy gdzie idzie :) Pcha chodzik do przodu a głowa w tyle :) Trzymaj się :)

Podobne pytania