zanim kochane kobietki zbombardujecie mnie ze takie pytanie padlo juz kilka razy prosze o przeczytanie moich obaw i porade. od jakiegos czasu meczy mnie bol brzucha tzn. dzieje sie tak tylko w nocy wieczorem zaczynam czuc ze mam bardzo napiety brzuch po czym zawsze jak juz sie poloze pojawiaja sie niby skurcze nieregularne ale dosc bolesne i nie jest to bol w dole brzucha tak jak na okres tylko raczej na wysokosci pepka lub nawet troszke wyzej uczucie jakby mi ktos pasem uciskal zazwyczaj po nospie przechodzi do tego od paru dni tez tylko jak klade sie spac pojawia sie kolatanie serca i od jakiegos tygodnia musze czesciej chodzic do toalety (nie mam biegunki ale tak jak zawsze wystarczyl raz tak teraz chodze przynajmniej trzy) i mam pytanie czy sadzicie ze juz niedlugo moge pojechac na porodowke? najbardziej niepokoja mnie te nocne bole dlaczego wystepuja tylko w nocy i na takiej wysokosci brzucha (wszedzie czytam ze przy skurczach przepowiadajacych bol odczuwa sie w dole brzucha wiec nie wiem juz czy to to) nie moge skontaktowac sie ze swoim lekarzem bo jest na urlopie moze ktos mi cos doradzi? dodam ze dzidzia od dwoch dni jest wyjatkowo ruchliwa i podczas tych nocnych bolow tez jest wyjatkowo aktywna
Odpowiedzi
Skurcze porodowe sa juz regularne. Te nieregularne to przepowiadajace.
Ja mam takie nieregularne juz od 28. tc... no ale dobra... to moja 4. ciaza... wiec nic dziwnego.
Fakt jest taki, ze jak cos cie niepokoi to do lekarza. Zrobia ci ktg i bedzie wiadomo, co to jest.
Dobrym testem na to, czy sa to juz prawdziwe skurcze porodowe jest ciepla kapiel.
Jezeli w cieplej wodzie skurcze zanikna to znaczy, ze to byl falszywy alarm... Jezeli sie nasila to do szpitala.
@patka86... twoja sytuacja tez nie jest taka straszna... Od 37. tc dziecko jest juz urodzone w terminie i nie jest wczesniakiem... wiec nie jest tak zle...
Ja jestem w 33. tc... i tez wg lekarki moge pochodzic do po terminie, a moge urodzic pojotrze...