Tak wychodze co dziennie, zdazylo mi sie doslownie kilka razy (sadze, ze palce jednej reki wystarcza do obliczenia tych razow), ze nie wyszlam bo cos.
(2011-02-27 22:18:31)
cytuj
Tak wychodzimy codziennie, w tygodniu Bruno 'musi' odprowadzić i odebrać starszego brata ze szkoły, a w weekend zawsze gdzieś idziemy lub jedziemy.
(2011-02-27 23:00:10)
cytuj
Ja bezwzględnie pilnuję codziennych spacerów. Jeśli temperatura jest poniżej 15 stopni to idziemy tylko na 10 minut, jeśli powyżej minus 10 stopni to na godzinę albo dłużej. Jeśli temperatura powyżej minus pięciu stopni to jedziemy gdzieś do parku i spędzamy tam pół dnia,albo do moich rodziców i synek śpi na dworze cały dzień. Wiem, że to bardzo ważne, tak samo jak codzienne wietrzenie mieszkania. Nie wyobrażam sobie dnia bez spaceru. Mój synek nie choruje mimo że mąż co chwile ma mocne przeziębienie i mimo że często miał kontakt z przeziębionymi i chorymi ludźmi. Wiem, że to tylko i wyłącznie dzięki tym spacerom.
(2011-02-28 09:43:55)
cytuj
zdarzy się czasami że nie wyjdziemy.jak wieje,leje lub poprostu mi sie nie chce(choć w tym wypadku przeważnie staram się meża wypchnąć na spacer).
od kiedy mały chodzi zdarza się że wychodzimy np.3razy dziennie po 15min.bez wózka.