w piątek była pierwsza wpadka w przedszkolu- synek zrobił kupke do majtek. nie dlatego, że nie zdązył, ale panie nie umiały go namówić, żeby usiadł na wc. powiedział, że chce, ale jak doszedł do toalety to krzyczał, że nie i koniec aż w koncu zrobił do majtek. w ogóle dziwne, ze dopiero pierwszy raz musiał zrobić dopiero w piątek, wcześniej tylko siku. rozmawiałam z nim w domu i okazało się, że on panicznie boi sie usiąśc na toalete bez nakładki, uważa że w przedszkolu też są duze toalety i nie da mu się nic przetłumaczyć. w rzeczywistości tam są małe, takie dla dzieci ale chyba boi się że wpadnie. teraz byliśmy tydzień na wakacjach, wszedzie z nakładką bo inaczej panika. w poniedziałek znów wraca do przedszkola. siku robi na stojąco bez problemu. nie wiem czy kupić nakładkę specjalnie do przedszkola, czy najpierw porozmawiać z paniami żeby go spróbować jeszcze przekonać.. nada się w ogóle taka nakładka do takiej małej ubikacji? nocnika nie biore pod uwage. boje się, ze naciskanie pogorszy sprawe, ale nie chce tez zeby robił w majtki :( mysle tez ze dobrym pomysłem byłoby jakby zobaczył że jakieś dziecko siedzi na wc i nie wpada, ale czy pani sie zgodzi na cos takiego? miałyscie taką sytuacje? co myślicie?
2017-09-22 17:43
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Może w domu próbuj go oduczyć nakładki? Moja córka też się bała że wpadnie , ale nauczyła się siadać ma brzegu i się nie boi.
Juz probowalam, a przeciez na sile go trzymac nie bede. Tak sie boi, ze jak zbyt na niego naciskam, to potem w ogole chce zrezygnowac z toalety. Nawet go podniesc nie moge bo sie wyrywa.