Powodzenia :)
Kochane. I znów wracam... Właściwie ostatnim razem kiedy się logowałam też miałam wrócić, ale dziś o wiele trudniej się zorganizować niż kiedy córcia była mała... Czas ucieka jakby szybciej...
Wiele Się wydarzyło. Nawet nie wiadomo od czego zacząć...
Kiedy byłam tu ostatni raz Dorotka miała 2 latka, byliśmy po poważnych problemach zdrowotnych. Po Dorotce zaczęły się moje. Tarczyca zwariowala, prolaktyna zwariowala, spotkało mnie przewlekłe zapalenie szyjki macicy, operacja przepukliny, a w tym wszystkim po ponad roku starania się o dziecko, zaszlam w ciążę nieoczekiwanie w momencie w którym lekarka nie dawała szans i równie nie oczekiwanie i boleśnie poronilam znów w 5 tygodniu. To było dokładnie w lutym 2016 roku.
Później były miesiące regulowania znów tarczycy i innych hormonów po poronionej ciąży, i tak dotrwalam do dziś...
Właśnie mam 8 dni do miesiączki i w wielkim napięciu czekam na werdykt z góry
... 4 ciąża czy nie?
DOROTKA ma już 4 latka i 2 miesiące, jest wspaniała, radosna, kochana dziewczynka marzy o rodzeństwie, we wszystkim chce mi pomagać. Kocham ją ponad wszystko i marzę o drugim dziecku patrząc na nią...
Mam nadzieję, że tym razem się uda...