Znajome które rodziły też miały w większości umówione położne. Natomiast jedna która nie miała umówionej, nie narzekała, wręcz przeciwnie, była zadowolona, a nic nie dawała.
Myślę że zależy na kogo trafisz.. Wszędzie może się taka znaleźć.
Hey:* slyszałam dużo dobrego i nie dobrego na temat szpitala na Ujastku ...chce zapytac czy to prawda ze trzeba "dac w lape" pielegniarka zeby zajely sie nami dobrze? ogolnie odradzacie czy poleciacie??