Odpowiedzi
Nie ma z tego co sie orientuje to testy alergiczne dopiero od 5 lat sie robi ale nie wiem. A co się dzieje???
Tymek ma wiecznie zatkany nos taki jak by katar i lekarka podejrzewa że jest uczulony na koty , ale nawet jak się pozbędę kotów na 2 tyg bo tak zaleciła to i tak te alergeny są w powietrzu to co ja mam wysterylizować cały dom ?? i chciałam mu zrobić test chociaż na sierść kota
mam 4go alergologa z malym, moze bedzie mial testy w kierunku uczulenia na mleko, wiec powiem ci jak to wyglada po wizycie :)
była bym wdzięczna ;)
Wyprać pościele,koce, to na czym kładziesz synka, zmienić worek w odkurzaczu, odkurzyć mieszkanie, zmyć podłogi, wynieść kuwety, wywietrzyć - to wystarczy,aby nie było żywego alergenu.. Chodzi głównie o to,by dziecko nie miało 24h kontaktu z kotem..
Mój tata i brat są uczuleni na Kocią sierść, na ich przyjazd oddawałam kota do koleżanki i czyściłam mieszkanie..było ok.
ogólnie on nie ma styczności jako takiej bo koty się go boją więc trzymają się z daleka wietrze 2 razy dziennie jak kładę go na kanapie to zawsze na jego kocyku , kocyk zawsze leży na jednej stronie , wiem że w powietrzu sie to unosi , Aga też właśnie zastanawiałam się nad tym czy nie mam za sucho ,mam 23-24 stopnie w mieszkaniu bo ja tak lubię a mały jest raczej lekko ubrany, żeby sie nie przegrzał i dopiero wczoraj wpadłam na pomysł i powiesiłam mu mokra pieluchę przez łóżeczko i ładnie spał całą noc
Mój tata i brat są uczuleni na Kocią sierść, na ich przyjazd oddawałam kota do koleżanki i czyściłam mieszkanie..było ok.
Wyprać pościele,koce, to na czym kładziesz synka, zmienić worek w odkurzaczu, odkurzyć mieszkanie, zmyć podłogi, wynieść kuwety, wywietrzyć - to wystarczy,aby nie było żywego alergenu.. Chodzi głównie o to,by dziecko nie miało 24h kontaktu z kotem..
Mój tata i brat są uczuleni na Kocią sierść, na ich przyjazd oddawałam kota do koleżanki i czyściłam mieszkanie..było ok.
ogólnie on nie ma styczności jako takiej bo koty się go boją więc trzymają się z daleka wietrze 2 razy dziennie jak kładę go na kanapie to zawsze na jego kocyku , kocyk zawsze leży na jednej stronie , wiem że w powietrzu sie to unosi , Aga też właśnie zastanawiałam się nad tym czy nie mam za sucho ,mam 23-24 stopnie w mieszkaniu bo ja tak lubię a mały jest raczej lekko ubrany, żeby sie nie przegrzał i dopiero wczoraj wpadłam na pomysł i powiesiłam mu mokra pieluchę przez łóżeczko i ładnie spał całą noc Mój tata i brat są uczuleni na Kocią sierść, na ich przyjazd oddawałam kota do koleżanki i czyściłam mieszkanie..było ok.
Wyprać pościele,koce, to na czym kładziesz synka, zmienić worek w odkurzaczu, odkurzyć mieszkanie, zmyć podłogi, wynieść kuwety, wywietrzyć - to wystarczy,aby nie było żywego alergenu.. Chodzi głównie o to,by dziecko nie miało 24h kontaktu z kotem..
Mój tata i brat są uczuleni na Kocią sierść, na ich przyjazd oddawałam kota do koleżanki i czyściłam mieszkanie..było ok.
ogólnie on nie ma styczności jako takiej bo koty się go boją więc trzymają się z daleka wietrze 2 razy dziennie jak kładę go na kanapie to zawsze na jego kocyku , kocyk zawsze leży na jednej stronie , wiem że w powietrzu sie to unosi , Aga też właśnie zastanawiałam się nad tym czy nie mam za sucho ,mam 23-24 stopnie w mieszkaniu bo ja tak lubię a mały jest raczej lekko ubrany, żeby sie nie przegrzał i dopiero wczoraj wpadłam na pomysł i powiesiłam mu mokra pieluchę przez łóżeczko i ładnie spał całą noc Mój tata i brat są uczuleni na Kocią sierść, na ich przyjazd oddawałam kota do koleżanki i czyściłam mieszkanie..było ok.
Wyprać pościele,koce, to na czym kładziesz synka, zmienić worek w odkurzaczu, odkurzyć mieszkanie, zmyć podłogi, wynieść kuwety, wywietrzyć - to wystarczy,aby nie było żywego alergenu.. Chodzi głównie o to,by dziecko nie miało 24h kontaktu z kotem..
Mój tata i brat są uczuleni na Kocią sierść, na ich przyjazd oddawałam kota do koleżanki i czyściłam mieszkanie..było ok.
ogólnie on nie ma styczności jako takiej bo koty się go boją więc trzymają się z daleka wietrze 2 razy dziennie jak kładę go na kanapie to zawsze na jego kocyku , kocyk zawsze leży na jednej stronie , wiem że w powietrzu sie to unosi , Aga też właśnie zastanawiałam się nad tym czy nie mam za sucho ,mam 23-24 stopnie w mieszkaniu bo ja tak lubię a mały jest raczej lekko ubrany, żeby sie nie przegrzał i dopiero wczoraj wpadłam na pomysł i powiesiłam mu mokra pieluchę przez łóżeczko i ładnie spał całą noc Mój tata i brat są uczuleni na Kocią sierść, na ich przyjazd oddawałam kota do koleżanki i czyściłam mieszkanie..było ok.