stale farbowałam ostatnio loreal castingiem...ale jakieś 2 tyg temu już był czas na farbowanie...pojechałam kupić farbę,ale castingu nie było.poleciła mi kobietka jasny brąz z garniera i wyszła masakra...skronie i odrosty rude(mało powiedziane-POMARAŃCZOWE!!!)Przez tygzień nie wychodziłąm z domu...stale myłąm włosy.troszkę się spłukało,bo to szampon był.i po tygodniu nałożyłam z powrotem casting jasny brąz jak zawsze ,ale powiem wam ,że strasznie się roczarowałam...zawsze ładnie równo mi pokrył casting włosy,a teraz słabo...te odrosty są już widoczne po 4 myciach i z powrotem wyłazi ten rudy...:-(((
jak farbujesz na braz to polecam Ci henne naturalna.