upadki naszych maluchow ang3la |
2010-08-03 13:15
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

kiedy wasze dzieci przezyly pierwszy upadek? moj maly lobuz ma dopiero 4 miesiace a juz dwa razy zdazyl sturlac sie z lozka, na szczescie nic sie nie stalo oprocz tego ze najadlam sie strachu

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

6

Odpowiedzi

(2010-08-03 13:35:41) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martuska22

z tego co mowila mi polozna z LAura ze dzieci sa uodpornione na wypadki(niewiem czy takie male)

Wiec niema sie martwic zwyklym wywroceniem czy czyms bo to nie uniknione ale uwazac trzeba na glowke koniecznie.

Moaj cos tez takiego raz spadla z lozka i od tego czasu przebieralam ja na podlodze na kocu zazwyczaj buziaki

(2010-08-03 15:19:51) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tanglang
ja kiedyś mamie wypadłam z wózka i nic mi się nie stało :)
(2010-08-03 16:47:39) cytuj

Oj zdarzalo sie, zdarzalo. :) 

 

I do tej pory sie zdarza... Wczoraj moja 8-latka wywinela orla na srodku pokoju przewracajac sie na lokomotywie przywleczonej tam przez najmlodsiejsza... :) Takze jak widzisz... upadki to domena nie tylko tych namniejszych potomkow... ;)

 

U nas w domu stalym produktem w apteczce  domowej jest... zel z arniki... :) Na wszelki siniaki, stluczenia, guzy... ;) A tych przeciez przy dzieciach nie brakuje...

 

(2010-08-03 17:59:24) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monia1502
to ja przeżyłam wypadek mojej starszej córki koszmar mormalnie nigdy tego nie zapomne .Miała wtedy dokładnie pół roczku bo jest z 13 marca a to było 13 września.Leżała wtedy na łóżku i strasznie marudna była dotknęłam jej główki i tak mi sie wydawało że taka ciepła była i postanowiłam jej temperature zmierzyć no i odeszłam od łóżka 2 kroki dosłownie bo pokoik miałam mały i usłyszałam straszny huk odwracam sie patrze a tam moja córeczka na ziemi leży spadła na plecki czyli musiała sie obkręcić na brzuch i potem na bok że na plecy spadła.No i najpierw zapłakała a potem tak zaczeła główke do tyłu odchylać i tak jakby powietrza nie umiała złapać boże dziewczyny wy nie wiecie co ja wtedy przeszłam myślałam że przez to uderzenie coś sie jej w główke stało albo z kręgosłupem że tak zaczeła tą głowe odchylać zadzwoniłam na pogotowie i jak na nie czekałam to beczałam ze strachu jakby jej sie coś stało to nigdy bym sobie tego nie wybaczyła.Pogotowie przyjechało pooglądało ją i stwierdzili że ona sie strasznie zanosiła i stąd te odchylanie główki( moja córcia nigdy sie nie zanosiła stąd nie wiedziałam jak to wygląda) wzieli nas do szpitala tam druga lekarka ją zbadała no i powiedziała że ona tam nic nie widzi ale zdjęcie główki trzeba zrobić więc zawieźli nas karetką na sygnale do miasta obok bo tam robili na szczęście nic jej sie nie stało za co dziękuje Bogu ale tego strachu nikomu nie życze  i do końca życiua tego nie zapomne teraz mojej drugiej córki nie kłade wogóle na łóżku chyba że jest rozłożone to pod samą ścianą że nie ma możliwości spaść:)
(2010-08-03 19:20:23) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasiabala78
Moja corcia miala 7 miesiecy jak sturlala z lozka,bardzo plakala po czym w ekpresowym tempie zasnela ale na szczescie nic sie nie stalo.
(2010-08-03 20:01:24) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kamilusia
Mój mi spadł z łóżka jak miał ponad pół roku...Natomiast niedawno mąż się przyznał że jemu też spadł i to dosyć dawno tylko nie pamięta kiedy :/ Na szczęście również nic mu się nie stało ani za pierwszym ani za drugim razem.

Podobne pytania