2010-11-07 22:36
|
http://www.youtube.com/watch?v=4e8I8fOKDeI&feature=share
Nie trzeba ogladac poczatku(to tylko widoczki i "muzyczka") Konrety zaczynaja sie od 1:40.
Co sadzicie?Czy rzeczywiscie wlasnie przez pryzmat takich slow jestesmy widziani w swiecie?
Ja uwazam,ze niestety tak.
Ale sam filmik po mimo wulgaryzmow jak dla mnie jest zabawny.
A wy co sadzicie?
TAGI
Odpowiedzi
Ale... mysle, ze Polacy sa tak wlasnie postrzegani, jak piszesz. Niestety...
Tu, gdzie mieszkasz, przy stacji metra, zalkoholizowani Polacy, siedzacy tam calymi dniami i klnacy, na czym ziemia stoi... to widok normalny. Moj M. kiedys chcial sie popisac i przy mojej kolezance mowi pokazujac na jednego takiego "To tez Polak"... i oczywiscie powtorzyl kwieciscie "ku*** i pare innych slowek". Ja myslalam, ze sie zapadne pod ziemie... potem mu tlumaczylam, ze to sa asocjale... a nie typowi Polacy.
Pamietam, jak przyjechalam do DE i podrywal mnie jakis tam Niemiec i podszedl do mnie i mowi "ku***, nalac wody w czajnik?"... Ja zrobilam wielkie oczy... a on biedny myslal, ze powiedzial mi komplement.
Na szczescie Polacy sa tez znani nie tylko z takich cudownych zachowan, ale rowniez z tego, ze sa pracowici, serdeczni, przyjacielscy, pomocni. I tak jest dobrze.
A w filmiku zagraniczniaki pytani sa czy znaja jakies slowa po polsku... ;)
uwazam, ze niektorzy Polacy sa malo wychowani, jacys nieswiatowi. Czasem w sklepie mozna jakims wiekszym zauwazyc, jak dzicz sie ciesza z glupot, jakby nic nie widzieli. Mysla, ze czym glosniej tym lepiej.
No a przeklenstwa... Kur... to bardzo pospolite slowo. Prawie kazdy obcokrajowiec przebywajacy z Polakami je zna :/ A Polacy w dume obrastaja, ze nauczyli kogos czegos "madrego". I sie ciesza jak dzieci.
A co do pracowitosci za granica. To moze i Polacy sa pracowicie, ale sie nie szanuja i nie cenia. Robia za niewolnicza kase i sa z tego dumni... Dltego Europa tak o nas zabiega, bo jestesmy tani.
Ogolnie nie ukrywam nigdy, ze jestem Polka, tak samo dzieci swoje ucze i wychowuje w polskiej kulturze, ale czasem wstyd mi za rodakow. Ze zamiast pokazac sie z najlepszej strony, sprzedaja to, co nalezec powinno do marginesu :/
Kurde... generalnie nie wiem co się ma w tym podobać, ale mnie film rozśmieszył :))