Wystarczy jak przez 3 minuty się przebujacie i skupicie na sobie. Ja byłam tak zajęta "tańcem" że nawet nie nie zauważyłam tych 180 osób, które się nam przyglądały.
Nie ma czym się stresować, ogólnie wesele mija tak szybko, tyle się dzieję...wszystko się potoczy samo- będzie dobrze i głowa do góry :)