2012-11-21 21:04 (edytowano 2012-11-21 21:49)
|
Witam,
moj syn od 2 dni jest marudny. Nie placze, ale krzyczy tak jak by mu cos przeszkadzalo a nie umial sie tego pozbyc. Ciagle wklada obydwie rece do buzi jednoczesnie, zreszta nie tylko to, wszystko co mu sie napatoczy to probuje gryzc. Trze ciagle twarz i jak juz wyżej pisalam oddaje przy tym takie krzyczenie jak by go cos denerwowalo. Czy to moga byc zabki?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
tak samo jest z moja,inaczej krzyczy zdarza jej sie to wieczorami,a podobno zeby jak i grzyby wychodza na noc,u naszych maluszkow to zaczynaja dziaselka swedziec stad te krzyki placz,raczki do buzi,choc raczki wkladaja tez dzieciaczki 2latka i powyzej,no coz bedzie tylko gorzej,az do ostatniego zabka:)
mam nadzieje ze bedzie jednak lepiej i kazdy nastepny bedzie wychodzil lagodniej :D
moja mala zaczela wkladac rece do buzi i slinic sie jak miala 4 miesiace. wszystko tez gryzla. tydzien po skonczeniu pol roku budzila sie od 10 do 20 razy w nocy. i to trwalo z miesiac. tydzien przerwy i znowu tydz marudzenia. i tak jest do dzisiaj a mala za 2 dni zacznie 10 miesiac. zebow nie mamy zadnych jeszcze a objawow pelno. z miesiac temu przez jeden dzien miala goraczke dosc wysoka po czym napuchly jej bardzo dziasla. i dalej sie meczymy z tymi okropnymi dolegliwosciami zabkowania. ostatnio jesc tez niczego nie chce ani smoka. moze w koncu nam wyjdzie jakis zebol:) narazie jest szczesliwym szczerbulkiem:)
no to masakra, trzeba zaopatrzyc sie w takim razie w duza cierpliwosc :/