Miałam dziś wizytę u mojej ginekolog. Na wstępie dowiedziałam się, że w posiewie wyszła jakaś bakteria, paciorkowiec, dostałam antybiotyk. Potem okazało się, że mam spoore żylaki "tam" , no i najlepsze - łożysko przodujące. Od dawna było nisko, ale nie dochodziło do ujścia i pani doktor mówiła, że może sie podnieść jeszcze. Dziś już się okazało, że częściowo zasłania ujście, no tak więc - będzie CC. Z racji tego, że jestem po cięciu, brzuch się czasem stwia i jest to łożysko przodujące - dostałam skierowanie do szpitala, poprosiłam tylko o możliwość pójścia po weekendzie, ponieważ Tomuś mój jutro ma urodzinki, kończy 4 latka. Na szczęście nie było z tym problemu. No chyba,że dostanę skurczy lub jak cokolwiek innego zaczęłoby się dziać to mam się zgłosić od razu. A tak poza tym to dzidzia ma się dobrze, waży około 510gram. No to zobaczymy co powiedzą mi po weekendzie w szpitalu, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i że szybko wyjdę do domu.