szukałam już we wcześniejszych pytaniach, zaleciłam się do rad tzn.
chciałam dać wodę przegotowaną ale mała całkowicie ją wypluwa... może dlatego że od początku jest dopajana herbatką hipp koperkową.
dostała czopka glicerynowego po 5 dniach bez kupki... pomógł... zrobiła 1 później 2 z czopkiem (go wydaliła) i znowu jest 3 dzień nic :/
jabłuszka czy sorku z gruszki jej nie moge podać bo za mała :|
a termometr do pupci odradzacie... (w tamtych odpowiedziach co znalazłam) :)
więc co ?
lekarka powiedziała ze jak robi siku normalnie to jest ok. ale widzę jak ona się męczy i pręży i z każdym jej puszczonym bączkiem mam nadzieje że jednak jest... ale cóż... kupy brak.
może ja mogę coś zjeść aby jej pomóc?
Odpowiedzi
Moja córcia to miała od 2tygodnia zycia do końca 3miesiaca życia.
Dyschezja, to jest takie zjawisko, że małe dziekco nie potrafi się wypróżniac i zamiast wypychac kupkę, to zaciska pupę. Wtedy go bardzo boli brzuszek i się pręży - logiczne.
Możesz, kiedy widzisz, że dziecko prze, podkurczac mu nóżki do brzuszka, możesz też masowac wowczas brzuszek zgodnie z ruchem wskazówek zegara, ale tak trochę mocniej, bo ma to byc masaż jelit, a nie skóry.
Możecie zacząc uzywac kropelek typu Espumisan, ale nie wiem czy na to pomogą..
Mozesz stosowac cieple oklady na brzuszek, albo suszyc go suszarką ;)
Możesz tez, jeśli widzisz, że dziecko bardzo chce zrobic kupkę, a nie może i płacze długo, zamoczyc kocówkę termometru w oliwce i delikatnie włożyc troszeczkę do odbytu dziecka - wtedy dziecko przestaje zaciskac i momentalnie się wypróżnia.
Unikaj stosowania czopków, bo rozleniwiają jelita.
Noś do odbicia po kazdym karminiu.
Takie są nasze rady i ja w ten sposób z mężem pomagaliśmy córci naszej, kiedy była mała.
Potem jej układ pokarmowy całkowicie dojrzał i problem zniknął w sumie z dnia na dzień. Tak czasem niestety jest i trzeba to przeczekac, pomagając dziecku jak się da. Potrzeba dużlo cierpliwości i miłości ;)
właśnie pije sok z buraka i jabłka. zobaczymy efekty bo od rana wypiła 70ml wody przegotowanej i też nic...