korzystaj poki mozesz, pozniej moze byc roznie:)
Tym bardziej mi się nic nie chce....
Ostatnie kilka dni spędziłam przed laptopem buszując w internecie w poszukiwaniu co raz to nowwych gadżetów dla mojej niuni....
A gary i pranie piętrzą się co raz bardziej.
Nawet wychodzić mi się nie za bardzo chce gdziekolwiek. Jedynie zapasy w lodówce uzupełniam....
Im bardziej jest zaawansowany mój stan tym jest mi ciężej do czegokolwiek się zmobilizować...
Chyba najchętniej cały dzień bym przespała. Zastanawiam się czy to przypadkiem pogoda nie potęguje mojej niechęci do czegokolwiek.... Jeszcze dwa tyg temu nie mogłam spokojnie na dupie usiedzieć, a teraz zmiana w drugą stronę.
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 2 z 2.
witaj w klubie, ja jakis tydzien temu wyszorowałam cała chate bo mi sie nagle zachciało, już myslałam, ze tak mi moc przyszła pod koniec ciązy, a teraz? od 3 dni bym spała i leżała na kanapie..