ten sam fotpgraf: na jednym weselu zmarl jeden z gosci. o 1.00 w nocy. wujek Pana mlodego. co dziwne? nie bylo wokol tego szumu i wiele osob bawilo sie dalej nieswiadomi niczego dowiedzieli sie na drugi dzien
i kolejna: o 23.00 na pewnym weselu poklocili sie rodzina młodej i mlodego, faceci zaczeli sie bic na dworze. Ojciec mlodego sie wkurzyl i po pijaku wywalił wszytskich z imprezy.