tak to jest, jak ludzie swojego zycia nie maja to się cudzym zajmuja i interesują, wiem cos o tym.
Udało mi się wyrwać! Tatuś spisał się na 6! Wróciłam, a Mały był wykąpany, nakarmiony wcześniej ściągniętym przeze mnie mlekiem i smacznie sobie spał :) Ja bawiłam się świetnie, oni ponoć też więc wszystko gra! :)
Jak już wracałam sobie ze spotkanka, spotkałam dawnych znajomych. Ponoć jestem na językach moich byłych przyjaciółek, które olały mnie gdy tylko zaszłam w ciąże :) Jak mi to powiedzieli, taki ich poupilek jestem do obgadywania, bo 24/7 rozmawiają tylko o mnie :) Czuję się zaszczycona :) Przykro mi tylko, że mają tak nudne życie i muszą rozmawiać o moim. Jak to mówią, czas pokazał kto przyjaciel a kto k**wa :)
Wakacji w tym roku nie będzie. To znaczy odkąd jest Gniewko, ja nie pracuje to mamy wakacje cały czas, ale nigdzie nie wyjeżdżamy, siedzimy na miejscu. Ł cały czas w pracy, wraca z jednej leci do drugiej.. trochę mi go szkoda, bo nawet w sobote zapierdziela i tylko niedziele ma wolne, no ale dopóki ja nie pracuje dopóty sam będzie musiał zapierdzielać na Naszą 3. Prawdopodobnie od września zaczne staż, a od stycznia pracę. Gniewko narazie zostanie z moją babcią czyli swoją prababcią, a jak troszkę podrośnie to żłobek (który u Nas ma nienaganną opinie:) Już nie mogę się doczekać :)
BUZIACZKI I POZDROWIONKA MAMUSIE!:)
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 3 z 3.
ja ostatnio usłyszałam że mi dziecko zabrali, huczło o tym aż głośno było :) nie przejmuj się nie warto ;)
one Ci zazdroszczą po prostu :P