2 miesieczny maluszek i TV?! ninuka24 |
2011-07-14 12:08
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

moj maly uwielbia lezec na macie edukacyjnej bawic sie zabawkami ktore nad nim wisza i od czasu do czasu zerkac a nawet wpatrywac sie przez 3-4 min w tv czy to cos zlego? jedni mowia ze nie wolno drudzy ze niby dlaczego a u was jak to jest? czyms to ogladnie tv?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

10

Odpowiedzi

(2011-07-14 12:21:28) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaaa
No ponoc male dziecko nie powinno ogladac TV ,ale w praktyce to roznie bywa.Moja jak byla mała i lezala ma macie i byl wlaczony nie daleko TV to tez zerkala w tamta strone ale jakos nie odbilo to sie negatywnie na niej.Teraz od czasu do czasu oglada bajki i widze ,ze maja na nia pozytywna wpływ tzn ,klaszcze jak widzi swoja ulubiona bajeczke ,macha raczkami do niej ,podskakuje ,gaworzy wiecej,widze ,ze sprawia to jej wielka frajde.Oczywiscie nie spedza pol dnia przed TV ale kilka min.
"Okazuje się, że jeśli bajka zawiera w sobie jakieś wątki edukacyjne, dzieci przyswajają je dużo łatwiej, niż na przykład z książek naukowych. Dlatego wprowadzone niedawno przez ministerstwo edukacji projekty dotyczące nauki przez zabawę jak najbardziej są godne pochwały oraz rozwoju. Bajki oprócz pełnionej funkcji edukacyjnej, wzmagają empatię(co jest bardzo ważne wczesnym etapie rozwoju malucha), a wczuwając się w położenie bohaterów, może z łatwością nauczyć się odróżniać dobro od zła, przemyśleć sprawę traktowania bliskich, jak również zyskać właściwy obraz samego siebie, poznać różnice między ludźmi, a tym samym, przystosować się do życia w społeczeństwie."

(2011-07-14 12:26:34) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
filka25
już kiedyś o tym było właśnie i ja zostałam zminusowana ale jeszcze raz napiszę :D
SALON miejsce gdzie jest TV jest mniejscem gdzie spędza się większość dnia- moje dziecko patrzyło na tv nieraz i ja nie widzę w tym nic złego. nie siedziała zawieszona non stop bo wolała swoje zabawki i wiszące u leżaczka pierdołki. z czasem jak zaczęła kumać a np grał tv jak to mówią "bez sensu" bo ja coś przy laptopie robiłam to zmieniałam jej nawet na baby tv bo wolałam żeby w pokoju była bajkowa muzyczka i bajki niż np głupie reklamy. nigdy nie odwracałam siłą jej uwagi od tv.
(2011-07-14 12:37:08) cytuj
u nas w pokoju tv wisi na scianie naprzeciwko łóżka, na którym większość czasu (jesli jestesmy w domu) leżymy, siedzimy, jemy, pijemy, bawimy się i zdarzy sie, ze moja Wika (ma 4 miesiace, ale odkad juz widzi to tak robi) spojrzy na tv i nawet chwilę się zapatrzy. Najczęsciej zagapi się, kiedy jest śpiąca, ale dosłownie kilka minut i przestaje. nie odciągam siłą od tv, tak jak pisz filka, nie będę też wyłączać telewizora, bo chcialam, zeby moja córka uczyła się przebywać w hałasie, a nie ciągłeś ciszy, bo u nas cisza jest rzadko ;) zazwyczaj mamy włączoną vivę i wtedy spojrzy, a jak włączę jakiś serial czy program, to raczej nie patrzy, chyba lubi muzykę ;))) nie chce zeby w przyszlosci siedziala non stop przed tv, ale teraz jest to bardziej na zasadzie ze coś jej tam miga, świeci i dlatego spojrzy. jak będzie bardziej świadoma, to będę jej czytać bajki na razie nie robię afery z tego, ze czasem rzuci okiem na tv.
(2011-07-14 12:58:06) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agatka89
Moj syn ma 5,5 miesiaca tez czasem spojrzy na TV jak siedzi na bujaczku ale bardziej interesuje go to co dzieje sie wkolo (jak mama chodzi z kata w kat lub cos robi) i wiszace zabawki nad bujaczkiem :D
(2011-07-14 20:36:17) cytuj
Ja byłam absolutnie przeciwna tv dla niemowlęcia-dopóki nie urodziłam ;)
Teraz mały ma 10 miesięcy i dopiero od niedawna interesuje się bajkami. Ma dwie swoje ulubione (właściwie to tylko piosenki z czołówki) a przez resztę dnia zerka tylko wtedy, kiedy my coś oglądamy. Generalnie telewizor mało go interesuje. Nie mam zamiaru chować go na "amisza" nie znającego telewizji wcale, ale mam tez zamiar zachować umiar, żeby nie stał się uzależnionym od bajek i gier komputerowych kilkulatkiem.
(2011-07-15 08:20:39) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
julias
polecam:
http://babyonline.pl/maluch_wychowanie_artykul,7281.html
mój mały w ogóle nie ogląda tv i tak zostanie przynajmniej 2 lata. a jak mamusie chcą chwili spokoju, to niech dzieci sadzają, a co tam!!! znam takie co dziecko 9 miesieczne pól dnia siedzialo i ogladalo ta sama baje, dla świetego spokoju!!!

mózg dziecka nie jest na tyle rozwiniety, zeby mógł ogarnąc i przyswoić tyle informacji co w minute widza oczy, obrazy zmieniaja sie zbyt szybko i to bardziej szkodzi niz sie zdaje




(2011-07-15 08:39:58) cytuj
polecam:
http://babyonline.pl/maluch_wychowanie_artykul,7281.html
mój mały w ogóle nie ogląda tv i tak zostanie przynajmniej 2 lata. a jak mamusie chcą chwili spokoju, to niech dzieci sadzają, a co tam!!! znam takie co dziecko 9 miesieczne pól dnia siedzialo i ogladalo ta sama baje, dla świetego spokoju!!!

mózg dziecka nie jest na tyle rozwiniety, zeby mógł ogarnąc i przyswoić tyle informacji co w minute widza oczy, obrazy zmieniaja sie zbyt szybko i to bardziej szkodzi niz sie zdaje




Nie znalazłam tam ani słowa na temat tego co napisałaś-czyli o szkodliwości. Jedyne co można by wyciągnąć z tego artykułu jeżeli chodzi o niemowlęta to rozpraszanie telewizją podczas zabawy. A tekst jak to telewizja psuje relacje w rodzinie jako powód, dla którego dziecko do dwóch lat nie powinno wcale oglądać telewizji jest wręcz śmieszny.
(2011-07-15 10:09:39) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
julias
polecam:
http://babyonline.pl/maluch_wychowanie_artykul,7281.html
mój mały w ogóle nie ogląda tv i tak zostanie przynajmniej 2 lata. a jak mamusie chcą chwili spokoju, to niech dzieci sadzają, a co tam!!! znam takie co dziecko 9 miesieczne pól dnia siedzialo i ogladalo ta sama baje, dla świetego spokoju!!!

mózg dziecka nie jest na tyle rozwiniety, zeby mógł ogarnąc i przyswoić tyle informacji co w minute widza oczy, obrazy zmieniaja sie zbyt szybko i to bardziej szkodzi niz sie zdaje




Nie znalazłam tam ani słowa na temat tego co napisałaś-czyli o szkodliwości. Jedyne co można by wyciągnąć z tego artykułu jeżeli chodzi o niemowlęta to rozpraszanie telewizją podczas zabawy. A tekst jak to telewizja psuje relacje w rodzinie jako powód, dla którego dziecko do dwóch lat nie powinno wcale oglądać telewizji jest wręcz śmieszny.
http://www.pulsmedycyny.com.pl/index/archiwum/8184,niemowl%C4%99,przed,telewizorem.html

wiesz, wszystko jest sprawą indywidualną, dużo jest w necie art na temat wpływu tv na małe dzieci, zresztą w prasie też!psycholodzy mówią na ten temat coraz więcej.
jak ktoś chce to niech sadza dziecko przed tv, jego sprawa.

A jak się nie ma o czym z mężem rozmawiać i nie potrafi się spędzać czasu ze sobą, to lepiej zabić męczącą ciszę wlączając tv

no to teraz minusy się posypią :)
(2011-07-15 11:20:24) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
likeheaven
polecam:
http://babyonline.pl/maluch_wychowanie_artykul,7281.html
mój mały w ogóle nie ogląda tv i tak zostanie przynajmniej 2 lata. a jak mamusie chcą chwili spokoju, to niech dzieci sadzają, a co tam!!! znam takie co dziecko 9 miesieczne pól dnia siedzialo i ogladalo ta sama baje, dla świetego spokoju!!!

mózg dziecka nie jest na tyle rozwiniety, zeby mógł ogarnąc i przyswoić tyle informacji co w minute widza oczy, obrazy zmieniaja sie zbyt szybko i to bardziej szkodzi niz sie zdaje




Nie znalazłam tam ani słowa na temat tego co napisałaś-czyli o szkodliwości. Jedyne co można by wyciągnąć z tego artykułu jeżeli chodzi o niemowlęta to rozpraszanie telewizją podczas zabawy. A tekst jak to telewizja psuje relacje w rodzinie jako powód, dla którego dziecko do dwóch lat nie powinno wcale oglądać telewizji jest wręcz śmieszny.
http://www.pulsmedycyny.com.pl/index/archiwum/8184,niemowl%C4%99,przed,telewizorem.html

wiesz, wszystko jest sprawą indywidualną, dużo jest w necie art na temat wpływu tv na małe dzieci, zresztą w prasie też!psycholodzy mówią na ten temat coraz więcej.
jak ktoś chce to niech sadza dziecko przed tv, jego sprawa.

A jak się nie ma o czym z mężem rozmawiać i nie potrafi się spędzać czasu ze sobą, to lepiej zabić męczącą ciszę wlączając tv

no to teraz minusy się posypią :)
jestem przeciwna sadzaniu dziecka przed tv dla "świętego spokoju" ale na siłę też nie odwracam uwagi dziecka od telewizora. starsza córa ma 3lata i włączam jej edukacyjne bajki, z których widzę że ma korzyść z tym że taka bajka trwa może z 15 min po czym wraca do innych zajęć, u mnie tv zawsze jest włączony albo radio, bo ja nie uczę dzieci że wokół nich jest cicho i uważam że włączony tv lub jakaś muzyka uczy dzieci ignorowania niepożądanych przez nie hałasów dzięki temu np. gdy sąsiedzi robią remont im żadne stukanie czy wiercenie nie przeszkadza nawet gdy śpią lub gdy mamy gości potrafią się bawić i zasypiać jak zwykle. młodsza córa(ma pół roku) czasem spojrzy na tv na chwilę jak ją coś tam zainteresuje po czym wraca do zabawy, uważam to za coś normalnego i nieszkodliwego.
(2011-07-15 15:50:05) cytuj
polecam:
http://babyonline.pl/maluch_wychowanie_artykul,7281.html
mój mały w ogóle nie ogląda tv i tak zostanie przynajmniej 2 lata. a jak mamusie chcą chwili spokoju, to niech dzieci sadzają, a co tam!!! znam takie co dziecko 9 miesieczne pól dnia siedzialo i ogladalo ta sama baje, dla świetego spokoju!!!

mózg dziecka nie jest na tyle rozwiniety, zeby mógł ogarnąc i przyswoić tyle informacji co w minute widza oczy, obrazy zmieniaja sie zbyt szybko i to bardziej szkodzi niz sie zdaje




Nie znalazłam tam ani słowa na temat tego co napisałaś-czyli o szkodliwości. Jedyne co można by wyciągnąć z tego artykułu jeżeli chodzi o niemowlęta to rozpraszanie telewizją podczas zabawy. A tekst jak to telewizja psuje relacje w rodzinie jako powód, dla którego dziecko do dwóch lat nie powinno wcale oglądać telewizji jest wręcz śmieszny.
http://www.pulsmedycyny.com.pl/index/archiwum/8184,niemowl%C4%99,przed,telewizorem.html

wiesz, wszystko jest sprawą indywidualną, dużo jest w necie art na temat wpływu tv na małe dzieci, zresztą w prasie też!psycholodzy mówią na ten temat coraz więcej.
jak ktoś chce to niech sadza dziecko przed tv, jego sprawa.

A jak się nie ma o czym z mężem rozmawiać i nie potrafi się spędzać czasu ze sobą, to lepiej zabić męczącą ciszę wlączając tv

no to teraz minusy się posypią :)
Ja akurat nie sadzam dziecka przed tv żeby mieć święty spokój i nie oglądam tv dlatego, że nie mam o czym rozmawiać z mężem. Jeśli Ci się wydaje, że tv jest potrzebny tylko w takich przypadkach, to na prawdę dziwna z Ciebie kobieta...

Podobne pytania