2012-08-08 14:17
|
dziewczyny jestem 3 dni po terminie, jutro lekarz kazał zgłosić mi się na patologię i leżeć. Czy któraś miała taką sytuację? Po ilu dniach zaczęli wywołanie? Jeżeli nic się nie działo, to wracałyście do domu? jeżeli tak to po jakim czasie? Jak to u was wyglądało? Nie wiem totalnie czego mam się tam spodziewać...
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Najlepsza odpowiedź!
Odpowiedzi
Normalnie ja nie wiem co z was za babska?rodzić wam się nie chce,na liczniku 41 a wy co?siedzicie na 40tyg!!!!Do roboty,mycie okien,podłóg a na koniec wyuzdany sex:)Powodzenia wam życzę,szybkiego i bezbolesnego porodu!!!!!!!!!
stara ja mam w domu wysprzątane-tak że anna mucha nie siada :P myślisz że coś daje-na wacława patrzyć już nie mogę... hi hi i też nic. Cóż 40 jest jak heroina-jak wpadniesz to kiepsko z tobą :P
Kochana pewnie będą robili próby oksytocynowe czyli podadzą Ci oksy i zobaczą co i jak , może Cie ruszyć, a może i nie, chyba robią tak przez 3 dni i jak sie nie ruszy to przebijają pęcherz albo czekają az sie dziecko samo wykluje, zależy od szpitala. W kazdym bądź razie nie jestem pewna żeby nie było,że nakręcam niepotrzebnie ale mysle,że oksy Ci podadzą, no bo po co miałabys iść do szpitala? lezeć i miejsce zajmować? :D
właśnie marjah lekarz mi mówił, że do 41 tc nie mogą podac ci oksy i właśnie stąd moje pytanie. Bo też dziwne by było-gdybym miała tam leżeć i bąki zbijać.. to już wolę mojemu w domu na nerwach pojeździć :P
Kochana pewnie będą robili próby oksytocynowe czyli podadzą Ci oksy i zobaczą co i jak , może Cie ruszyć, a może i nie, chyba robią tak przez 3 dni i jak sie nie ruszy to przebijają pęcherz albo czekają az sie dziecko samo wykluje, zależy od szpitala. W kazdym bądź razie nie jestem pewna żeby nie było,że nakręcam niepotrzebnie ale mysle,że oksy Ci podadzą, no bo po co miałabys iść do szpitala? lezeć i miejsce zajmować? :D
właśnie marjah lekarz mi mówił, że do 41 tc nie mogą podac ci oksy i właśnie stąd moje pytanie. Bo też dziwne by było-gdybym miała tam leżeć i bąki zbijać.. to już wolę mojemu w domu na nerwach pojeździć :P tak było u mnie, każda z nas jest inna ale metody wywoływania są takie jak napisałam :)
więc głowa do góry jak już każą do szpitala to się kładz i wracaj dopiero z maluszkiem:)