1) bywa pomocna
2) wytrzymała w gorszą teściową już ponad 34 lata (teraz mieszkam z nimi dwiema)
3) mimo wszystko można się z nią dogadać
Nie lubię:
1) wtrącanie się w wychowanie naszego dziecka (np. mówi co powinnam dać dziecku jeść i kiedy, mówi w co powinnam go ubrać, lub że powinnam go ubrać ciepło na spacer, w lecie przy 30 st. kazała mi założyć małemu skarpetki)
2) traktowanie mnie jak przygłupa - może nie ma tego na celu, ale tak własnie odbieram mówienie mi, żebym wyjeżdżając z domu zmieniła kapcie na buty albo żebym nastawiła sobie pranie, bo coś tam w pralce jest (rzeczy, które powinno się podzielić na trzy prania: jasne, ciemne i małego - i ani jedno z tego nie wyjdzie)
3) hałaśliwość, pretensjonalność, zapędy do usługiwania wszystkim, a potem narzekanie na to...
Mogłabym tak wyliczać... Dlatego zazdroszczę niektórym z Was tak dobrych "mamusiek" ;)