3 rzeczy, za które lubicie/nie lubicie swoje Teściowe to... alicja887 |
2011-11-20 18:41
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

14

Odpowiedzi

(2011-11-21 12:39:06) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
loonah
Lubię:
1) bywa pomocna
2) wytrzymała w gorszą teściową już ponad 34 lata (teraz mieszkam z nimi dwiema)
3) mimo wszystko można się z nią dogadać

Nie lubię:
1) wtrącanie się w wychowanie naszego dziecka (np. mówi co powinnam dać dziecku jeść i kiedy, mówi w co powinnam go ubrać, lub że powinnam go ubrać ciepło na spacer, w lecie przy 30 st. kazała mi założyć małemu skarpetki)
2) traktowanie mnie jak przygłupa - może nie ma tego na celu, ale tak własnie odbieram mówienie mi, żebym wyjeżdżając z domu zmieniła kapcie na buty albo żebym nastawiła sobie pranie, bo coś tam w pralce jest (rzeczy, które powinno się podzielić na trzy prania: jasne, ciemne i małego - i ani jedno z tego nie wyjdzie)
3) hałaśliwość, pretensjonalność, zapędy do usługiwania wszystkim, a potem narzekanie na to...

Mogłabym tak wyliczać... Dlatego zazdroszczę niektórym z Was tak dobrych "mamusiek" ;)
(2011-11-21 13:02:00) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paulus2304
Nie lubie w niej:
-tego,że myśli,że to co ona uważa na jakikolwiek temat to jest święte i niepodważalne,
-wymyśla/wyszukuje Bartkowi choroby
-jest masakryczną dewotką i ma cechy mohera ...
-jak czegos nie widzi to nie wierzy np nie widzi jak robie kurczaka to mowi ze ja go nie przyrzadzam nigdy,a mieszkamy oddzielnie,no ale nie widzi to wie lepiej pfffff;p

Lubię:
-kocha mego synka
-zawsze możemy zostawić z nią Bartusia..
-lubi porządek.
(2011-11-21 13:03:16) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paulus2304
(np. mówi co powinnam dać dziecku jeść i kiedy, mówi w co powinnam go ubrać, lub że powinnam go ubrać ciepło na spacer, w lecie przy 30 st. kazała mi założyć małemu skarpetki)


yes yes yes..to samo jest u nas...
(2011-11-21 13:11:53) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
loonah
Moja też się doszukuje chorób u Patryka. Wystarczy, że mały kichnie czy odkaszlnie (choćby dlatego, że coś mu zaleciało do gardełka czy noska) a już "chory!". Nie wiem czy to się bierze z tego, że po sąsiedzku mamy bratanicę mojego M, która jest od Patryka 3,5 miesiąca starsza i ciągle choruje... Dlatego nawet do nich nie chodzimy, bo nie chcę, żeby Patryk się co rusz czymś zarażał.
Na spacer też mi nie wolno wychodzić jak jest zimno - bo co? Bo będzie chory! Tylko jakoś moje dziecko do tej pory tylko 3 razy w życiu nieszkodliwy katar miało, a wspomniana wyżej jego kuzyneczka jest w domu przetrzymywana i przegrzewana. I ona rzeczywiście choruje - ostatnio oskrzela...

Podobne pytania