2014-01-25 10:18
|
ostatnio bardzo czesto sie lapie na tym ze gdy siedzimy z moim mezem wieczorem zaczynam mu truc co ma zrobic jak bede juz w szpitalu co posprzatac jesli ja tego nie zdaze zrobic ostatnio nawet mu powiedzialam ze jak by sie cos stalo i chcieli przetaczac mi krew a ja bylabym nie przytomna to ma sie na to nie zgadzac . On patrzy na mnie jak na wariatke a ja czuje ze o czyms zapomnialam ze czegos nie zrobilam ogolnie caly czas chodze zla ze mam malo czasu a wszystko stoi w miejscu .chociaz juz kazda szafke mam posprzatane to chcialabym to jeszcze raz zaczac robic aby miec pewnosc ze zrobilam to dobrze . co sie ze mna dzieje ??? tez tak miallyscie na koncowce ciazy ?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
sporo kobiet jest nerwowych przed roziwazaniem , spokojnie bedzie dobrze .
TO zupełnie normlane, ale będzie dobrze, nie martw się ;)
Ja już się boję co to będzie, gdy teraz pójdę rodzic, jak mąż da sobie sam radę z pierworodną naszą, czy Ją nakarmi i odpowiednio zadba o dom, zrobi zakupy itd? Czy zdążę im ugotowac obiad? Ale jak już, to na dwa dni, a jeśli i tym razme bedę musiała zostac dłużej w szpitalu? I t d .. Masakra.. :D