4 pietro bez windy, a wozek dycia183 |
2011-11-15 14:00
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Mamusie, jak dajecie sobie rade?Przeraza mnie mysl noszenia wozka z 4 pietra :/

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

21

Odpowiedzi

(2011-11-15 15:09:16) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agurola
zawsze mozna zostawic na parterze i dogadac sie z sasiadami albo do piwnicy wstawic, badz zjechac tym wozkiem a potem go wciagac,
ja się boję zostawić na parterze w końcu to klatka schodowa ktoś przypadkowy może na nią wejść bez problemu mimo kodu jaki trzeba wpisać aby wejść, a w piwnicy był przypadek że wszedł szczur i dziecko ugryzł - dziecko zmarło poza tym w piwnicach śmierdzi. dodam że nie mieszkam w jakieś melinie tylko w miarę nowych blokach.
(2011-11-15 16:15:18) cytuj
Agurola czyli lepiej gnic w chacie tak? albo czekac az ktos ci pomoze..jak nie szczury gryzace, to przepuklina, a jak brata nie bedzie i drzwi balkonowe padną ci to co? :P

Ja tam wole sama sobie dawac rade niz prosic kogos o pomoc
(2011-11-15 16:16:56) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylwia822
Wciągam wózek na półpiętro i tam zostawiam.Nie ma wypinanej gondoli.Początkowo to taskałam go na samą górę,ale w tym momencie syn sam zostawał w mieszkaniu:/ Mam tylko nadzieję, że nikt mi wózka nie ukradnie,albo nie zrobi nic złośliwego.Bardzo dobry jest ten pomysł z samochodem,jeżeli stoi pod blokiem i wózek łatwo wchodzi do bagażnika.
(2011-11-15 16:54:40) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agurola
Agurola czyli lepiej gnic w chacie tak? albo czekac az ktos ci pomoze..jak nie szczury gryzace, to przepuklina, a jak brata nie bedzie i drzwi balkonowe padną ci to co? :P

Ja tam wole sama sobie dawac rade niz prosic kogos o pomoc
ja po porodzie jeszcze dźwigać nie mogę i tak właśnie sobie radzę :) dziecko ma świeże powietrze na balkonie? ma! i tyle.
(2011-11-15 18:52:09) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pati88
Co prawda nie mieszkam na 4 piętrze,ale na 2 i moja wyprawa na spacer zaczyna się od zniesienia pierwszej części wózka,później z powrotem na górę,biorę drugą część,jeszcze raz na górę i dopiero biorę Wikusie.Trochę się nabiegam,ale nie mam innego wyjścia.Na dole nawet nie ma miejsca,żeby zostawiać wózek.
Jakbym miała schodzić z 4 piętra to by mnie chyba szlag trafił.No,ale jak nie ma innego wyjścia no to trzeba.
(2011-11-15 19:16:15) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam
Przez pierwszy miesiac, nim sie wyprowadzil z pierwszego mieszkania pukalam do sasiada bo pal licho fakt, ze wozek wazyl ponad 20kg, klatka byla za waska i nie bylo mozliwosci samemu zniesc/wniesc wozka.Pamietajcie,ze dla chcacego nic trudnego dacie rade,kazdego dnia tysiace matek daje ;)
A i ja bym w zyciu nie zostawila wozka na klatce schodowej, jakos mnie to brzydzi ;).
(2011-11-15 20:28:15) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ula24
Ja się kiedys opiekowałam małym dzieckiem i musiałam z nią zchodzic i wchodzic na 3 piętro, wózek miała strasznie ciężki ale nigdzie nie mogłam go zostawic za bardzo, jeśli nie było kogoś do pomocy to po schodku "wciągałam" ją z tym wózkiem na górę..trwało to długo ale innego wyjścia nie miałam..
(2011-11-15 23:31:39) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia30
Agurola czyli lepiej gnic w chacie tak? albo czekac az ktos ci pomoze..jak nie szczury gryzace, to przepuklina, a jak brata nie bedzie i drzwi balkonowe padną ci to co? :P

Ja tam wole sama sobie dawac rade niz prosic kogos o pomoc
Popieram...
Przy pierwszym dziecku znosiłam i wnosiłam razem z dzieckiem na 3 piętro i przez myśl mi nie przeszło,żeby nie wyjść bo wózek trzeba znieść.
(2011-11-15 23:44:07) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziaaa
Ja tez praktycznie dzien w dzien targam wozek sama.Mieszkam na 2 pietrze i z 20kg musze wnosic i znosic i daje rade jak sie chce to sie wszystko potrafi :)
(2011-11-16 08:11:53) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aurelia
no to dziewczyny ja będę miała teraz problem,ponieważ waśnie dzisiaj zaczęli mi wymieniać windę w bloku a mieszkam na 10 pietrze.I co ja mam powiedzieć;)I tak będzie około 5 tyg.:)
Ale już mam plan że wózek będzie w garażu....i chodzenie po schodach dobrze wpłynie na moją figurę (czyt.pozbędę się fałdek)

Podobne pytania