Witajcie!
Dołączam do Waszego grona :)
Staramy się o dzidziusia, mam 33-35 dniowe cykle - ginekolog podejrzewała, że bezowulacyjne.
A tu niespodzianka - już Po pierwszym miesiącu starań spóźnia mi się okres i mam dziwny (nieprzeszkadzający) ból brzucha.
Zrobiłam testy:
11.07 - testy z rossmana pozytywny (ale bardzo blada kreska)
12.07 - testy z rossmana pozytywny(blada kreska)
13.07 - testy z apteki quixx - negatywny
14.07 - 3 testy z rossmana bobo test, pink test i rossmanowy - wszytskie z dwiema kreskami (jaśniejsze kreski, ale są) + czwarty test z APTEKI QUIXX - znowu negatywny
Co myślicie?
Taka jestem ciekawa czy to już :)
Jutro pójdę na betę.
A w piątek do ginekologa na usg.
Czy w 5 tygodniu już robiłyście usg? widać coś?
Czy jeszcze za wcześnie?
Czekam na Wasze doświadczenia, bo ze mnie to nowicjuszka ;)
2015-07-14 12:59
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!