2011-09-28 17:38
|
Dziewczyny,
mój mąż upiera się, żeby wodę Małej do mm gotować przez 5 minut, BO TAK PISZE NA OPAKOWANIU MLEKA. Mi wydaje się to przesadą i gdy ja przegotowywują wodę to nie czekam tych 5 minut, tylko jak czajnik zagwiżdże to go wyłączam i wodę chłodzę (a później trzymam w specjalnym dzbanuszku dla małej).
Sama Go nie przekonam, ale z Waszą pomocą powinno się to udać;) no chyba, że faktycznie On ma rację?
Z góry dziękuję za odpowiedzi!:*
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Ja też nie gotuję 5 min... I też trzymam w dzbaneczku:) Małemu nic nie jest z tego powodu...
I ja też nie :) Też trzymam przegotowaną w dzbanku.
ja wodę dla małego gotuje w czajniku elektrycznym. A w takim czajniku woda się tyle nie gotuje, mi się wydaje ze o przesada chyba no ale jak twój maż chce to niech sam sobie gotuje ta wodę:)
Tak jak ja :-)
a ja w ogóle nie przegotowuje wody, podaje butelkowaną i tylko podgrzewam do odpowiedniej temp. Gdy mała była młodsza przegotowywałam tą butelkowaną
my dokładnie tak samo:)a jak daję małej herbatkę w temp pokojowej to używam wodę mineralna i jej nie gotuje...
Ja też nie gotuję 5 min... I też trzymam w dzbaneczku:) Małemu nic nie jest z tego powodu...
I ja też nie :) Też trzymam przegotowaną w dzbanku.