To słuszna decyzja czy nie?
Córka zmarla na raka jelita.
Nie mam jak wklec linka. Jest na wp.pl
Odpowiedzi
TAKNikt jeszcze nie głosował |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 16.
Nie dodałam, bo pisałam z komórki. Mimo wszystko stawiają swoje dobro, ponad dobro ewentualnie narodzonego dziecka. Nie za wszelką cenę.
Halunia, a czy Ty zecydowałąbyś urodzić dziecko wiedząć, ze jest naprawdę duze prawdopodobieństwo, ze odziedziczyło geny chorej mamy - dodam, z ojca nie znasz bo to dawca?
Poza tym, ta kobieta urodzi mając 60-lat. Pryjżyj się 60-letnim kobietom w Twoim zyciu. Czy Ty chcialabys urodzić w tym wieku - ja mam obawy mając lat 42, ze mojhe dzieci za krotko bedą miały mamę.
Córki nie ma, los tak chciał, zadecydował, strata wielka ale nie mozna w taki sposób wypełniac pustki. Nie kosztem dziecka(jak by mówiło do nich dziaki, rodzice), zresztą to juz nie jest wnuk w "prawdziwego zdarzenia". Dla mnie zdecydowane nie, i nie wazne czy jedynaczka czy ósma z kolei córka. Pewnie to amerykanie bo tylko oni moga wymyślic taka głupotę. Przepraszam ale dla mnie jest to niedorzeczne.
Annan, brytyjczycy.
A to link:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Chce-urodzic-dziecko-swojej-zmarlej-corki-Bezprecedensowy-proces-w-Wielkiej-Brytanii,wid,17523745,wiadomosc.html?
Nie ma tu slowa nawet Halunia , że było to ich jedyne dziecko.
A ja mam wrażenie, że ta matka chce porzywrócić do życia zmarłą córkę. To przekracza pewien prog.
Czytalam swietna ksiazke o mozliwosciach i przyszlosci genetyki. Musze przypomnieć sobie tytuł.