2013-10-03 22:10
|
Czy lekarz kazał wam przychodzić do kontroli co tydzień przed planowanym porodem? Bo ja byłam tydzień temu w czwartek u gina. I kazał mi dopiero przyjść około 21 października bo go nie będzie przez 2 tygodnie, a termin mam na 29 paź. Powiedzcie mi czy to odpowiedzialne z jego strony?? Bo z tego co wiem to chyba powinnam być co tydzień kontrolowana ... Już sama nie wiem
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Jesli wszystko jest ok, nie masz żadnych oznak porodowych "tam", to wizyty nie muszą byc częste. Ja chodziłam co tydzień, bo miałam od 36tc rozwarcie 4cm, szyjkę skróconą i zgładzoną całkowicie i główkę dziecka w kanale rodnym.. ;)
Problem w tym że ja też mam skróconą szyjkę , ale w ogóle nie powiedział mi ile cm, kazał mi dużo odpoczywać i bez żadnego wysiłku ..
Jesli wszystko jest ok, nie masz żadnych oznak porodowych "tam", to wizyty nie muszą byc częste. Ja chodziłam co tydzień, bo miałam od 36tc rozwarcie 4cm, szyjkę skróconą i zgładzoną całkowicie i główkę dziecka w kanale rodnym.. ;)
Problem w tym że ja też mam skróconą szyjkę , ale w ogóle nie powiedział mi ile cm, kazał mi dużo odpoczywać i bez żadnego wysiłku ..Jeżeli Ci odejdą wody lub bedziesz maiła regularne skurcze, to i tak musisz jechac do szpitala, a nie do gina, więc on nie jest Ci w niczym potrzebny.. Na pewno dziecko od razu nie wyskoczy i zdążysz dojechac ;)
Jesli wszystko jest ok, nie masz żadnych oznak porodowych "tam", to wizyty nie muszą byc częste. Ja chodziłam co tydzień, bo miałam od 36tc rozwarcie 4cm, szyjkę skróconą i zgładzoną całkowicie i główkę dziecka w kanale rodnym.. ;)
Problem w tym że ja też mam skróconą szyjkę , ale w ogóle nie powiedział mi ile cm, kazał mi dużo odpoczywać i bez żadnego wysiłku ..Jeżeli Ci odejdą wody lub bedziesz maiła regularne skurcze, to i tak musisz jechac do szpitala, a nie do gina, więc on nie jest Ci w niczym potrzebny.. Na pewno dziecko od razu nie wyskoczy i zdążysz dojechac ;)
Jesli wszystko jest ok, nie masz żadnych oznak porodowych "tam", to wizyty nie muszą byc częste. Ja chodziłam co tydzień, bo miałam od 36tc rozwarcie 4cm, szyjkę skróconą i zgładzoną całkowicie i główkę dziecka w kanale rodnym.. ;)
Problem w tym że ja też mam skróconą szyjkę , ale w ogóle nie powiedział mi ile cm, kazał mi dużo odpoczywać i bez żadnego wysiłku ..Jeżeli Ci odejdą wody lub bedziesz maiła regularne skurcze, to i tak musisz jechac do szpitala, a nie do gina, więc on nie jest Ci w niczym potrzebny.. Na pewno dziecko od razu nie wyskoczy i zdążysz dojechac ;)
No pewnie, że każda panikuje ;) to normalne. Wszystko wydaje Ci się teraz takie dziwne i niewiarygodne, a ja po porodzie śmiałam się sama z siebie, co tez mi przychodziło do głowy nieraz i jak bardzo panikowałam niepotrzebnie ;D
Jesli wszystko jest ok, nie masz żadnych oznak porodowych "tam", to wizyty nie muszą byc częste. Ja chodziłam co tydzień, bo miałam od 36tc rozwarcie 4cm, szyjkę skróconą i zgładzoną całkowicie i główkę dziecka w kanale rodnym.. ;)
Problem w tym że ja też mam skróconą szyjkę , ale w ogóle nie powiedział mi ile cm, kazał mi dużo odpoczywać i bez żadnego wysiłku ..Jeżeli Ci odejdą wody lub bedziesz maiła regularne skurcze, to i tak musisz jechac do szpitala, a nie do gina, więc on nie jest Ci w niczym potrzebny.. Na pewno dziecko od razu nie wyskoczy i zdążysz dojechac ;)
No pewnie, że każda panikuje ;) to normalne. Wszystko wydaje Ci się teraz takie dziwne i niewiarygodne, a ja po porodzie śmiałam się sama z siebie, co tez mi przychodziło do głowy nieraz i jak bardzo panikowałam niepotrzebnie ;D