Najlepsza odpowiedź!
Odpowiedzi
Obcemu na ulicy powiem, że nie znamy się i nie mam ochoty się spowiadać nieznajomym, a w rodzinie i znajomym odpowiem zgodnie z prawdą. Po co to warczeć na siebie? Wraz z zajściem w ciążę co poniektórym wchodzi kij od szczotki w tyłek i tracą poczucie humoru, dystansu i robią się chyba nienormalne. A co lepsze - często zadają innym te pytania, których same nie chcą słyszeć.
A potem płaczecie, że znajomi się wykruszają... przecież to normalne pytania.
Obcemu na ulicy powiem, że nie znamy się i nie mam ochoty się spowiadać nieznajomym, a w rodzinie i znajomym odpowiem zgodnie z prawdą. Po co to warczeć na siebie? Wraz z zajściem w ciążę co poniektórym wchodzi kij od szczotki w tyłek i tracą poczucie humoru, dystansu i robią się chyba nienormalne. A co lepsze - często zadają innym te pytania, których same nie chcą słyszeć.
Ja nie placze bo nikt mi sie nie wykrusza ze znajomych a nawet z czesto sie z takich pytań smiejemy :)Obcemu na ulicy powiem, że nie znamy się i nie mam ochoty się spowiadać nieznajomym, a w rodzinie i znajomym odpowiem zgodnie z prawdą. Po co to warczeć na siebie? Wraz z zajściem w ciążę co poniektórym wchodzi kij od szczotki w tyłek i tracą poczucie humoru, dystansu i robią się chyba nienormalne. A co lepsze - często zadają innym te pytania, których same nie chcą słyszeć.
Mnie osobiście czesto zaczepiały starsze obce Panie w slepie czy w przychodni i pytały o karmienie albo dlaczego taki szczupły? Drażni mnie to ale nie jestem osoba która by odpowiedziała złosliwie na owe pytania choć nie powiem czasem mam chęć :P