Podejrzewam u swojej corki (8mcy) mietolerancje bialka mleka krowiego. Karmie ja piersia i nabial jadlam zawsze codziennie. Mysle ze to moze byc tez zwiazane z tym, ze mala jest od.zawsze bardzo marudna i placzliwa, slabo spi, w.nocy czesto sie budzi.
Podpowiedzcie mi taka rzecz - czy zawsze taka alergia czy nietolerancja musi ujawniac sie w twn sposob ze czasem jest wysypka/plamy na skorze po zjedzeniu czegos czy moze byc tez tak ze nie ma nic widocznego na.skorze a moze byc bol brzuszka albo jakis dyskomfort mala odczuwa?
Wzdec nigdy nie zauwazylam, brzuszek tez sprawdzam i ma miekki.
Druga sprawa czego ja mam unikac.w swojej diecie i czego w diecie małej? Czy np.jajka tez sa nie wskazane?
Dzis wieczorem idziemy z tym podejrzeniem do lekarza ale chcialabym co nieco wiedziec przed wizyta.
Odpowiedzi
u nas na poczatku nie było wysypki, stąd wczesniejsza zła diagnoza ze synek ma nietolerancje laktozy. dopiero po jakims czasie pojawił sie "grysik" na policzkach, rączkach i nózkach.
Mam nadzieje ze dobrze wytłumaczyłam :) ale dzieci są rózne, u niektórych od razu wychodzi wysypka po zjedzeniu czegos alegicznego.
na jajka tez trzeba uwazac, moj synek mogł je jesc, ale wiem ze białko jajek tez moze uczulać.
u nas na poczatku nie było wysypki, stąd wczesniejsza zła diagnoza ze synek ma nietolerancje laktozy. dopiero po jakims czasie pojawił sie "grysik" na policzkach, rączkach i nózkach.
Mam nadzieje ze dobrze wytłumaczyłam :) ale dzieci są rózne, u niektórych od razu wychodzi wysypka po zjedzeniu czegos alegicznego.
na jajka tez trzeba uwazac, moj synek mogł je jesc, ale wiem ze białko jajek tez moze uczulać.
No dziene ze po jednym produkcie wysypuje, a po drugim nie. Co do bolow brzuszka to zawsze ma miekki jak sprawdzam ale u nas jest o tyle ciezko ze mala od urodzenia jest marudna i placzliwa ale mysle ze moze to.jest sedno problemu. Dzis mi plakala godzine i nie chxiala sie uspokoic dopiero jak dalam nurofen to przestala ale dzis nie jadla nic takiego. Wiec czarna magia dla mnie :-(