Atak korzonkow....dziewczyny pomocy bo ledwo sie ruszam... demagdalena |
2014-12-22 16:25
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

No to mnie chyba przewialo bo boli w okolicach korzonkow jak cholera, ani siedziec ani lezec nie wspominajac o chodzeniu.czy ktoras to miala?jaki ratunek???

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

3

Odpowiedzi

(2014-12-22 17:01:12) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malwa26
Nie jestem pewna ale chyba mój tata tak kiedyś miał i kupił w aptece taki duży plaster(2zł około) który się przykleja tam gdzie boli(najlepiej na noc) i on rozgrzewa to miejsce i rano już wszystko ok, a może niech ktoś ci skoczy do apteki i zapyta co jeszcze na to można by kupić jakąś maść może, najlepiej to w ogóle do lekarza podejdź bo jak cię na święta rozloży to klops
(2014-12-22 21:32:23) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
misioirena
Jak najbardziej można plastry rozgrzewające APAP,tylko rozgrzewają nie awierają żadnych leków, ja to stosowałam w ciąży ale nie można na noc, tylko w dzień i musi być przewiew w okolicy plastra, czyli siedzenie i chodzenie,miejsce musi być odkryte, bo inaczej można się poparzyć.Pomaga rzeczywiście,wystarczył jeden plaster za 4zł.

Podobne pytania