Hej kobitki!
Od niedawna jestem mamą, dziś mój synuś skończył tydzień, kocham tego przystojniaka nad życie ale jak na razie jakoś nie potrafię cieszyć się macierzyństwem.... No ale jak tu być zadowolonym kiedy jedyna rzecz o jakiej myślisz to w końcu odpocząć. Nie myślałam że z takim noworodkiem jest aż tak ciężko. Ale do rzeczy.
Pierwsza noc w domu była jeszcze w miarę znośna ale następna to jakiś dramat. Obudził się o 22 i zasnął dopiero po 7!!! Myślałam że padne na twarz! Taki noworodek to chyba budzi się na karmienie, zmiane pieluszki i kima sobie w najlepsze ;/ A moj synek potrafi raz spac 15 min po czym odwalić koncert, następnym razem śpi 5 godzin!! I nie wiem wtedy czy budzić go na karmienie, czy dać mu dalej spać? Czasem godzinę po karmieniu budzi się i płacze, wkłada rączki do buzi daje znaki że jest głodny, więc ulegam daję mu mleczko,bo tylko to jest go w stanie uspokoić, wypija tylko troszkę np 30 ml, zasypia, Wszystko to takie nierówne. Co mam zrobić żeby jadł w miarę równych odstępach czasowych i w miarę równe porcje? Dodam jeszcze że niestety karmię tylko mleczkiem modyfikowanym z butelki. Dzięki za jakieś złote rady. Pozdrawiam
2013-01-17 17:35
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
też miałam babyblues, wiem co to jest. Nie przejmuj się, to minie szybciej niż myślisz, potem się bedziesz z tego śmiała. Ja na początku non stop płakałam, niewiadomo dlaczego. Taki noworodek nie najje sie na zapas, bo ma jeszcze nierozciągnięty żołądeczek, więc budzi się częściej, wszystko się unormuje. Ja bym nie budziła go jak śpi 5 godzin, jestem za tym żeby nie przerywać snu dziecka, jemu wtedy się wytwarza hormon wzrostu. Poza tym ma tylko tydzień jest malutki, jeszcze się jego harmonogram nie ustawił, narazie karm go na żądanie, a z czasem, probuj przetrzymać trochę dłużej żeby więcej zjadł, a potem staraj się żeby co 3 godziny jadł.
Kochana miałam tak samo, nie załamuj rąk i pamietaj,że to minie!!! Maleństwo tak ok.miesiąca je na żądanie. Ja mojej też nie budziłam, jak spała tzn.że nie czuje głodu, nie budź go, niech sobie pośpi, to jest mu potrzebne dla zdrowia. Na pewno wszystko się unormuje i złapiesz szybko prawidłowy rytm, z opisywanych książek o dzieciach wydaje się to czarna magią ale dziecko i Ty wkrótce samo uregulujecie sobie tzw.plan dnia. Ale On ma dopiero tydz.więc uzbrój się w cierpliwość - dziś jest mi łatwo tak mówić, ale przeżywałam to samo co Ty. Powodzenia