Mam takie pytanie do mam z uk w ciazy, w ktorym tygodniu mialyscie pobierana krew i ile razy ja mialam tylko raz jak narazie i bede miala 2 raz 5.05 chcociaz powinnam miec to zrobione dzis bo jestem w 28tyg ale moj polozny stwierdzil ze nie bo cos tam, nie mam juz nerwow do tej sluzby zdrowia, spytalam o badanie na obciazenie glukozy, ktore tez mialam miec bo u mnie w rodzinie sami cukrzycy a on ta to ze wygladam dobrze i nie trzeba ale uparlam sie i powiedzial ze przyjedzie do mnie 5.05 do domu
pobierze krew, kazal mi zjesc obfite sniadanie i wtedy sprawdzi cukier, moim zdaniem powinien zbadac poziom naddczo a potem po podaniu glukozy, ale o zadnej glukozie nic nie wspomnial.A i badanie ktore powinnam miec w 34tyg krew powiedzial ze nie bedzie mi robil, z czym oczywiscie sie nie zgodze, zamierzam zmienic lekarza do tego czasu.Sorry za pisanie w jednym ciagu...
Odpowiedzi
Ja już jestem na mecie, badanie krwi miałam trzy razy robione, ale pewnie miałabym dwa, gdyby nie wykryli anemii, a to trzecie to chyba że sprawdzić czy hemoglobina podskoczyła. Jak wszystko jest oki to myslę że nie ma potrzeby więcej, tak samo glukoza... chora polska służba zdrowia ma jakieś dziwne nakazy i zwyczaje...
Tu sprawdzają, mocz jak są jakies nieprawidłowowości, wtedy robią coś w tym kierunku. Jak zapytałam kiedyś położną o badanie ginekologiczne, a zapytałam bo starszy synek urodził sie w PL i tam ciążę prowadził mi ginekolog, co wizyta przegląd:/, to mnie wyśmiała z lekka i powiedziała że od 100 lat tego nie praktykują. Kto ma rację nie wiem...
Wiem jednak, że jeśli wszystko jest w porządku nie ma potrzeby robić miliona badań, a czy w Twojej ciąży stwierdzono jakieś nieprawidłowości? Czy miałaś wcześniej problemy z zajściem w ciążę albo tego typu problemy, plamienia itp? Ciąża to nie choroba i nie ma się co tak stresować:D
Powinnas zmienic lekarza i przede wszystkim nastawic sie, ze oni nie traktuja ciazy jak choroby.
Zreszta w Polsce tez mozesz trafic na niekompetentnego lekarza.