Mój miesięczny synek od jakiegoś czasu zaczął bardzo obficie ulewać.Dzis podczas karmienia dosłownie chlusnął mlekiem (karmię piersią)wyglądało mi to na wymioty.Kiedy w nocy wstaję do małego to prześcieradło pod jego główką czy pieluszka są mokre.Dzwoniłam do położnej powiedziała,ze to nie jest normalne żeby aż tak dziecko ulewało i,że być może jest to refluks żołądkowy za to moja mama uwaza,ze malemu nic nie jest i po prostu taka ma nature,ze tak obficie ulewa i mam nie panikować.Czy któraś z was miała podobne doświadczenia? nie wiem czy czekać do poniedziałku żeby wybrać się z małym do lekarza czy działać już teraz.Dodam,ze maly jest spokojny,nie placze,przybiera na wadze,nie wyglada na chorego.Juz sama nie wiem..
2013-10-31 22:06
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Skoro przybiera na wadze to wszystko jest raczej w porządku , problem by byl jakby nie przybierał , a robisz przerwy w karmieniu na odbicie ? Odbijasz go w ogole po jedzeniu ? Moze jest małym żarłokiem i się przejada ?
Staram się go zawsze odbijać po jedzeniu,żarłokiem raczej jest bo łapczywie ssie aż się czasem krztusi.Tyle,że polowe tego co wypije to zaraz uleje,już nie nastarczam z praniem -,-