2012-08-28 13:42
|
Kilka doświadczonych mam powiedziało mi, że piwo Karmi pomaga zwiększyć produkcję pokarmu po porodzie. Gdzieś czytałam, że ponoć słód jęczmienny zawarty w tym piwie zwiększa poziom prolaktyny, a co za tym idzie ilość pokarmu. Ja mam mieć planową cesarkę i obawiam się ,że będę go miała za mało lub dostanę później niż kobiety rodzące SN, a chciałabym karmić jak najszybciej naturalnym mlekiem.
I tak się zastanawiam czy zapakować sobie butelkę Karmi do szpitala? Co o tym myślicie? A może któraś z Was to wypróbowała.
TAGI
Odpowiedzi
Jednak czy Karmi pomaga w laktacji? Chyba bardziej jako placebo, ale spróbować nie zaszkodzi :)
Gdzieś czytałam, że te problemy po cesarce występowały częściej gdy robiło się cesarki pod narkozą, po zzo zwykle mamy mają laktację jak po SN.
Kurcze ja jestem już prawie 2 tygodnie po cc i nawału nie miałam.Z resztą caly czas mam problemy z laktacją,mam mało pokarmu,bo jak odciągam,to jest tego po 40 ml,a 70 ml to max i dokarmiam małego mlekiem dla wcześniaków,bo boję się,że spadnie mi z wagi.
Co Ty opowiadasz, 70ml to właśnie bardzo dużo! Karmię z powodzeniem od prawie 7 miesięcy i nigdy jeszcze nie odciągnęłam naraz aż tyle! Zwykle po 15-20ml na jedną pierś, czasem nawet mniej. Odstaw to mm, nie potrzebujesz go.