Odpowiedzi
1. Ja |
2. On |
3. Oboje jesteśmy tak samo "zagubieni" |
4. Oboje wiemy gdzie wszystko jest;) |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 9 z 9.
stale słyszę: "gdzie są klucze, mój telefon..." wrrrrrrrrrr
Nie ma chyba dnia bym czegoś nie szukała. ;P
Ja zwłaszcza teraz, gdy Młody mi wszytsko do kosza na bieliznę lub na śmieci wyrzuca :P
Ciagle słysze gdzie jest to czy to?? tym pytaniem zaczynamy dzien... gdzie jest moj telefon ???? mnie to szlak trafia;))
U mnie "gdzie kluczyki od auta?" to norma codziennie było samo :) a zawsze kładł je w to samo miejsce i nie wiedział gdzie o.O później telefon, ale tego szukamy oboje.
Iga poszukuje smoczka, ma ich chyba z 6 i ciągle się gubią...
A to dlatego, że On zawsze szurnie byle gdzie, bo przecież ciężko schować czy odłożyć na miejsce. I kiedy ja sprzątam i dam na miejsce to potem chodzi i szuka "gdzie ja to położyłem...". Ale zawsze twierdzi, że to przeze mnie nie może znaleźć, bo "zawsze mu poprzestawaiam". A mnie szlag trafia jak widzę wszystko tak o pipeprznięte byle gdzie :)