Błahe pytanko...a jednak je zadam:) tofinka |
2012-10-23 09:57
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

czy do szpitala wzięłyście swoje małe torby osobiste? z dokumenatmi , portfelem i innymi duperelami, jakie tylko w kobiecej torbie mogą sie znaleźć?:) a w portfelu miałyście jakąś dużą sumę czy może drobniaki do sklepiku? czy może spakowałyście wszytsko w te jedną dużą torbę?dzieki za cierpliwość w odpowiadaniu na to pytanie:D

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

13

Odpowiedzi

(2012-10-23 10:01:58) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martunia85
mialam moja zwykla codzienna torebke w ktorej mialam wyniki badan,portfel,klucze od domu:) itp...
(2012-10-23 10:03:37) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agatka1804
Moje rzeczy miałam w dużej torbie..wszystko pomieściła,a pieniądze raczej drobniaki,ale i one nie były mi potrzebne,nawet do sklepiku nie można było wyjść z oddziału:)
(2012-10-23 10:08:33) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miedziana
Ja spakowałam tylko dowód razem z całą dokumentacją ciąży. Portfel został w domu. Kasa i tak nie była mi potrzebna. Jak coś chciałam to prosiłam męża a zejść do bufetu i tak nie miałabym jak bo musiałabym zostawić młodego.
(2012-10-23 10:08:59) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
calia
Właśnie ostatnio usmiechnełam sie sama do siebie.Do porodu pojechalam z moja 'koscielna' torebka i duza torba z koszulami moimi i ubrankami na wyjscie dla dziecka.Do koscielnej torebki wrzucilam moja karte ciazy i jakies inna papiery ze szpitala.Po porodzie wrocilam do domu,rzucilam moja torebeczke w kąt.Jak gdzies wychodzilam,to zazwyczaj z dzieckiem tak wiec bralam ze soba wielka torbe z pieluchami i cala reszta,także mojej koscielnej torebki nie uzywalam przez kilka miesiecy.Pare dni temu wyciagnelam ja z tego kąta a tam te wszystkie papiery ciążowo-szpitalne.Jakoś tak sie wtedy w czasie cofnelam do tego milego momentu.
(2012-10-23 10:09:19) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mangoo
ja mam jedna duza spakowana, a takie podreczne rzeczy typu wlasnie dokumenty itd, to normalnie swoja torebke biore :) a z pieniążkow, to lepiej mieć karte ze soba niz gotówke
(2012-10-23 10:18:15) cytuj
Ja miałam torebkę, i do tej pory się zastanawiam po co mi ona była? Bo u mnie w szpitalu nie było sklepiku ;D Ale torebkę miałam a co! :D
(2012-10-23 10:30:21) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miedziana
ja mam jedna duza spakowana, a takie podreczne rzeczy typu wlasnie dokumenty itd, to normalnie swoja torebke biore :) a z pieniążkow, to lepiej mieć karte ze soba niz gotówke
Tak z ciekawości: a co zrobisz z kartą w szpitalu? No chyba, że rodziłaś w jakimś wypasionym szpitalu, w którym jest sklepik czy bufet gdzie można płacić kartą.
(2012-10-23 11:17:27) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mangoo
ja mam jedna duza spakowana, a takie podreczne rzeczy typu wlasnie dokumenty itd, to normalnie swoja torebke biore :) a z pieniążkow, to lepiej mieć karte ze soba niz gotówke
Tak z ciekawości: a co zrobisz z kartą w szpitalu? No chyba, że rodziłaś w jakimś wypasionym szpitalu, w którym jest sklepik czy bufet gdzie można płacić kartą.
nie w wypasionym, normalny państwowy szpital Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi, i jeszcze nie rodziłam, a dopiero bede. a kartą zapłace wszędzie, a jak nie, to jest bankomat i zawsze można sobie wypłacić jak sie potrzebuje. ale jesli faktycznie nie ma, to lepiej miec drobniaki niz większą gotowke, zawsze to jednak tylko szpital
(2012-10-23 11:27:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miedziana
ja mam jedna duza spakowana, a takie podreczne rzeczy typu wlasnie dokumenty itd, to normalnie swoja torebke biore :) a z pieniążkow, to lepiej mieć karte ze soba niz gotówke
Tak z ciekawości: a co zrobisz z kartą w szpitalu? No chyba, że rodziłaś w jakimś wypasionym szpitalu, w którym jest sklepik czy bufet gdzie można płacić kartą.
nie w wypasionym, normalny państwowy szpital Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi, i jeszcze nie rodziłam, a dopiero bede. a kartą zapłace wszędzie, a jak nie, to jest bankomat i zawsze można sobie wypłacić jak sie potrzebuje. ale jesli faktycznie nie ma, to lepiej miec drobniaki niz większą gotowke, zawsze to jednak tylko szpital
Haha to w porównaniu do powiatowych szpitali to jednak wypasiony ;)

Ja kiedyś też myślałam, że kartą mogę zapłacić wszędzie, bo przecież to pieniądz jak każdy inny. Tyle, że w wielu jeszcze sklepach są niezgodnie z prawem narzucone ograniczenia odnośnie kwoty albo nie mają terminali. A najbardziej zdziwiłam się gdy takie sytuacje spotykały mnie wcale nie w moim małym mieście a w Gdańsku.

Jednak jestem za ewentualnym wzięciem drobnych choć i tak uważam, że nie bardzo będzie jak i kiedy w ogóle wyjść z oddziału. A jeśli już np na oddziale będą automaty choćby z kawą czy herbatą to i tak większość jest tylko na drobne.
(2012-10-23 11:38:38) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mangoo
ja mam jedna duza spakowana, a takie podreczne rzeczy typu wlasnie dokumenty itd, to normalnie swoja torebke biore :) a z pieniążkow, to lepiej mieć karte ze soba niz gotówke
Tak z ciekawości: a co zrobisz z kartą w szpitalu? No chyba, że rodziłaś w jakimś wypasionym szpitalu, w którym jest sklepik czy bufet gdzie można płacić kartą.
nie w wypasionym, normalny państwowy szpital Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi, i jeszcze nie rodziłam, a dopiero bede. a kartą zapłace wszędzie, a jak nie, to jest bankomat i zawsze można sobie wypłacić jak sie potrzebuje. ale jesli faktycznie nie ma, to lepiej miec drobniaki niz większą gotowke, zawsze to jednak tylko szpital
Haha to w porównaniu do powiatowych szpitali to jednak wypasiony ;)

Ja kiedyś też myślałam, że kartą mogę zapłacić wszędzie, bo przecież to pieniądz jak każdy inny. Tyle, że w wielu jeszcze sklepach są niezgodnie z prawem narzucone ograniczenia odnośnie kwoty albo nie mają terminali. A najbardziej zdziwiłam się gdy takie sytuacje spotykały mnie wcale nie w moim małym mieście a w Gdańsku.

Jednak jestem za ewentualnym wzięciem drobnych choć i tak uważam, że nie bardzo będzie jak i kiedy w ogóle wyjść z oddziału. A jeśli już np na oddziale będą automaty choćby z kawą czy herbatą to i tak większość jest tylko na drobne.
no w sumie racja, nie pomyslalam o tym. chociaz luksusów to tam nie ma, zeby sobie ktos nie myslal ;p syf jak w kazdym innym szpitalu ;p

Podobne pytania