Witam,
od jakiegoś tygodnia czuję się niczym moja teściowa = tzn. ciągle coś mnie boli i strasznie narzekam - no może nie tak jak ona, no ale sam fakt, że się niejako do niej upodabniam przeraża mnie:D
Konkretnie to bolą mnie strasznie krzyże i od jakichś 3 dni biodra/pośladki [coś jak po zastrzykach w dupsko]. W nocy dodatkowo coś 'wchodzi' mi to w jedną, to w drugą nogę i co chwila się budzę... Co gorsza mam stan podgorączkowy - 37'C ale nie towarzyszą temu żadne objawy przeziębienia, dlatego chciałam się Was doradzić kochane mamuśki, czy miałyście podobnie???
Dodam, że dzisiaj zaczęłam 37tc, więc może to poród zbliża się wielkimi krokami? - Mam nadzieję, że nie grypa...:/ [Wizyte u gin. mam jutro, ale nie chciałabym się wygłupić z takim zrzędzeniem:]
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi:*
2010-11-08 19:50
|