PS. Wcześniej pytałaś jak się czuję… odpowiem tak: dziwnie jak na ciążę, bo nie mam jej żadnych objawów (ani mdłości, ani zawrotów głowy…). Czasem chciałabym poczuć, że jestem w ciązy :) Wiem, że to głupie, ale na razie nic nie widać i nic nie czuć- gdyby nie brak okresu w ogóle bym powątpiewała czy jestem w ciąży :)
Życzę pozytywnych wieści i dużo radości!