jak by maly nie chcial byc w chodziku i by mu sie nie podobalo to by plakal a on szaleje w nim jak szalony. Wiec raczej go nim nie uszczesliwiam
Hehe,raczej go właśnie uszczęśliwiasz skoro się cieszy,i jest szczęśliwy co nie???Zle napisałaś...Rozumie mnie ktoś???