Niestety nie bo Malusek chory, ale po południu jedziemy do lekarza więc to się liczy jako szybki spacer he he

nie, bo za mroźno, a mała jest po szczepieniu i mi gorączkowała wczoraj na wieczor :(

Na pytanie czy byłam już na spacerku - odpowiadam nie. Przy dzisiejszym młdym nawet nie mam kiedy się wykąpać, usypiałam go półtorej godziny i ciekawa jestem ile pośpi...

Co do mroźnego powietrzam, to za zdrowe jak najabrdziej je uważam, nie tylko że potem czujemy się rzeźko po takim spacerze, ale przede wszystkim w taki mróz nie rozwijają się wirusy i bakterie :)

Nie ale zaraz idziemy :)

zaraz idę tylko niunia zje;)

my od wtorku w domu;(

Tak ja Migrenka uważam:P lepszy mróz niż chlapy jesienne i miliardy wirusów w powietrzu:) moja przestała chorować odkąd wychodzę z nią w mróz a tez się bałam, nie powiem, ale to naprawdę skuteczna metoda na nabywanie odporności, tak samo robiłam z chłopakami a dziś mogą zmoknąć, zmarznąć, Kuba to nawet potrafi przyjść w spodenakach do domu, bo po w-fie mu się nie chce ubierać:) i jak do dziś szlag ich nie trafił:P Jak konie zdrowe dzieci mam:) starsze póki co:)

mroz zarazki zabija wiec tak

Wg mnie mróz to jest idealna pogoda na spacer z dzieckiem. A tym bardziej jak taka ładna pogoda jak dzisiaj