Wczoraj wieczorem wracając z kina, -spacerem - po przejsciu 100m zaczął kłuć (ciągnąć) mnie brzuch po lewej stronie na dole, gdy się zatrzymywałam ból mijał.Doszłam do domu-położyłam się, i już nic nie czułam, więc nie panikowałam. Obudziłam się o 1 w nocy z dużym napięciem w podbrzuszu i dziwnym uczuciem (nie powiem że był to ból nie do zniesienia), niemniej jednak niepokojące.. Po godzinie wziełam nospe, która pomogła (rozluźniła napięcie)a jednak w lewym jajniku ( wiem, że nie bola, określam położenie) czułam dalej kłucie.. Wiem, że mogą to być wiazadla.. ale boje sie też, bo wspominałam wcześniej że byłam tylko 1 badana dopochwowo..
Odpowiedzi
hmm... ja mam takie bóle mniej więcej od 3 miesiąca... a brzucha jeszcze nie mam...
w nocy jest najgorzej jak się wstaje do wc to ciągnie brzuch jak nie wiem
myślałam, że to normalne, że macica się rozciąga, a teraz to się zaniepokoiłam :/
moim zdaniem jesli faktycznie to cie uspokoi to tak jak kolezanka wyzej powiedziala-jedz.
ale jak nie plamisz to napewno macica sie rozciaga, dzidzius potrzebuje miejsca :)