Sa tzw.pchacze. Duzo lepsze wedlug mnie.
Odpowiedzi
Sa tzw.pchacze. Duzo lepsze wedlug mnie.
Ja jetem przeciw. Choc z punktu widzenia rodzica to baaardzo wygodne. Dziecko dojdzie sobie gdzie chce, nie trzeba z nim chodzic caly czas. Ale wiecej zlego niz dobrego. Z daleka widac dzieci ktore byly wkladane do chodzika- chodza na palcach.
Sa tzw.pchacze. Duzo lepsze wedlug mnie.
Dostałą pchacz na świeta, jeszcze co to jest za mała , bo ma 7 mscy, wiec poki co jest schowany....
Sa tzw.pchacze. Duzo lepsze wedlug mnie.
Hania poszła sama w 11, Wojtuś z pchaczem tak samo .
Niech się naturalnie wszystko kształtuje bez wspomagaczy, Ja bym nie włożyła swojego dziecka w chodzik. Tez jestem sama większość czasu, ale niestety trzeba ogarnąć chociaż bywa ciężko ;)
A co do pchaczy to mielismy dwa i przy oby dwoch by zeby stracil .jak ruszyl to tak leciał na glowe.
strasznie chce chodzic az pieje jak ją się wezmie za rączki dlatego to moje pytanie o chodzik, bo już mnie bola plecy jak cholera, a raczkować nie chce, od razu staje na nogi
A co do pchaczy to mielismy dwa i przy oby dwoch by zeby stracil .jak ruszyl to tak leciał na glowe.
strasznie chce chodzic az pieje jak ją się wezmie za rączki dlatego to moje pytanie o chodzik, bo już mnie bola plecy jak cholera, a raczkować nie chce, od razu staje na nogiA co do pchaczy to mielismy dwa i przy oby dwoch by zeby stracil .jak ruszyl to tak leciał na glowe.
strasznie chce chodzic az pieje jak ją się wezmie za rączki dlatego to moje pytanie o chodzik, bo już mnie bola plecy jak cholera, a raczkować nie chce, od razu staje na nogi