więc jak mi go szkoda, to pozwalam na przedłużone karmienie, które czasem potrafi trwać 1,5 h (obie piersi). Tylko jak zaśnie podczas ssania to wtedy trwa krócej bez jego żalu.
Czego to może być objawem?
Już w szpitalu mnie przestrzegali że to żarłok straszny (karmili wszystkie dzieci jak leci po cc), ale nie sądziłam, że to będzie aż tak wyglądać.. :(
poradźcie dziewczyny!