2013-04-04 16:05
|
Hej dziewczyny,mam problem.
Kiedys paliłam,ale gdy dowiedziałam się,że jestem w ciąży rzuciłam z dnia na dzień.
Jednak niedawno tak mnie strasznie naszlo,że niecaly miesiąć kupiłam sobie paczke (superlightów-srebrne) i palę jednego na dzień.
Tzn nie zawsze spalę całego,czasem zapale całego,czasem poł,a czasem wezmę tylko 2 'buchy' i wyrzucam bo nie chce więcej.
Czy to nie zaszkodzi mojemu dziecku ,czy może jest to spowodowane tym ,że mój organizm po prostu tego potrzebuje.?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Uważaj bo rozpętasz tym pytaniem 3 wojnę światową. Ja popalam. Czasem 2 na dzień zapalę , czasem 1 a czasem wcale. Zależy czy mam fajki w domu gdzieś ;p
Pisałaś, że bardzo chcesz karmić piersią. Podczas ciąży nie możesz się powstrzymać, a co będzie jak już urodzisz? Będziesz palić i karmić? Jeśli tak to gratulacje. Niektórym babom owszem się udaję palą w ciąży dziecko jest zdrowe. Gdybym paliła w ciąży i dziecko urodziło by się chore pluła bym sobie w twarz i ciągle się obwiniała. Lepiej mieć czyste sumienie.
Uważaj bo rozpętasz tym pytaniem 3 wojnę światową. Ja popalam. Czasem 2 na dzień zapalę , czasem 1 a czasem wcale. Zależy czy mam fajki w domu gdzieś ;p
Pisałaś, że bardzo chcesz karmić piersią. Podczas ciąży nie możesz się powstrzymać, a co będzie jak już urodzisz? Będziesz palić i karmić? Jeśli tak to gratulacje. Niektórym babom owszem się udaję palą w ciąży dziecko jest zdrowe. Gdybym paliła w ciąży i dziecko urodziło by się chore pluła bym sobie w twarz i ciągle się obwiniała. Lepiej mieć czyste sumienie.Napisała :" Czasem 2 na dzień zapalę , czasem 1 a czasem wcale." Powtarzam, WCALE.
Co do pytania: sama podczas pierwszej ciąży popalałam, teraz nie. Nie pochwalam tego, ale wiem, jak ciężko z tym skończyć. Może cukierki jakieś sobie kup :)
Uważaj bo rozpętasz tym pytaniem 3 wojnę światową. Ja popalam. Czasem 2 na dzień zapalę , czasem 1 a czasem wcale. Zależy czy mam fajki w domu gdzieś ;p
Pisałaś, że bardzo chcesz karmić piersią. Podczas ciąży nie możesz się powstrzymać, a co będzie jak już urodzisz? Będziesz palić i karmić? Jeśli tak to gratulacje. Niektórym babom owszem się udaję palą w ciąży dziecko jest zdrowe. Gdybym paliła w ciąży i dziecko urodziło by się chore pluła bym sobie w twarz i ciągle się obwiniała. Lepiej mieć czyste sumienie.Napisała :" Czasem 2 na dzień zapalę , czasem 1 a czasem wcale." Powtarzam, WCALE.
Co do pytania: sama podczas pierwszej ciąży popalałam, teraz nie. Nie pochwalam tego, ale wiem, jak ciężko z tym skończyć. Może cukierki jakieś sobie kup :)
Uważaj bo rozpętasz tym pytaniem 3 wojnę światową. Ja popalam. Czasem 2 na dzień zapalę , czasem 1 a czasem wcale. Zależy czy mam fajki w domu gdzieś ;p
Pisałaś, że bardzo chcesz karmić piersią. Podczas ciąży nie możesz się powstrzymać, a co będzie jak już urodzisz? Będziesz palić i karmić? Jeśli tak to gratulacje. Niektórym babom owszem się udaję palą w ciąży dziecko jest zdrowe. Gdybym paliła w ciąży i dziecko urodziło by się chore pluła bym sobie w twarz i ciągle się obwiniała. Lepiej mieć czyste sumienie.Napisała :" Czasem 2 na dzień zapalę , czasem 1 a czasem wcale." Powtarzam, WCALE.
Co do pytania: sama podczas pierwszej ciąży popalałam, teraz nie. Nie pochwalam tego, ale wiem, jak ciężko z tym skończyć. Może cukierki jakieś sobie kup :)
Jej sprawa co robi i żadnej z nas nic do tego.
Bez odbioru.
Co do szkodliwości to myślę,że zdajesz sobie z niej sprawę. A gadki,że koleżanka jarała i nic dziecku nie jest to nie jest gwarancja,że u Ciebie będzie tak samo. Znam kilka dziewczyn, które jarały i urodziły zdrowe dzieci, ale znam też taką u której skończyło się to tragedią. Każdy jest kowalem własnego losu.
Uważaj bo rozpętasz tym pytaniem 3 wojnę światową. Ja popalam. Czasem 2 na dzień zapalę , czasem 1 a czasem wcale. Zależy czy mam fajki w domu gdzieś ;p
Pisałaś, że bardzo chcesz karmić piersią. Podczas ciąży nie możesz się powstrzymać, a co będzie jak już urodzisz? Będziesz palić i karmić? Jeśli tak to gratulacje. Niektórym babom owszem się udaję palą w ciąży dziecko jest zdrowe. Gdybym paliła w ciąży i dziecko urodziło by się chore pluła bym sobie w twarz i ciągle się obwiniała. Lepiej mieć czyste sumienie.Napisała :" Czasem 2 na dzień zapalę , czasem 1 a czasem wcale." Powtarzam, WCALE.
Co do pytania: sama podczas pierwszej ciąży popalałam, teraz nie. Nie pochwalam tego, ale wiem, jak ciężko z tym skończyć. Może cukierki jakieś sobie kup :)
Jej sprawa co robi i żadnej z nas nic do tego.
Bez odbioru.