Dziewuszki całkiem możliwe, że większość o tym wie - ja jednak nie wiedziałam, więc piszę na wypadek, gdyby któraś jednak też nie wiedziała.
Moja sytuacja z powrotem do pracy wygląda tak, że nieoficjalnie od swojej kadrowej (zarypista babeczka)wiem, że wracam po wypowiedzenie.
Na wychowawczy mój nas zwyczajnie nie stać.
Poczyniłam więc już odpowiednie kroki i szukam pracy.
Kadrowa podpowiedziała mi, ze jak już będę miała nóż na gardle i nie będzie innej opcji, to wystarczy napisać pismo do pracodawcy, ze zamiast urlopu wychowawczego proszę o pracę w niepełnym wymiarze godzin: 3/4; 1/2 etatu. Tego mi nie ma prawa odmówić, a przez 12 miesięcy jestem chroniona - czyli pracuje i mam wynagrodzenie.
Mam nadzieję, że się przyda ta informacja :)
Odpowiedzi
ale na 1/2 etatu to zarobi się prawie tyle co wychodzi wychowawcze...więc lepiej brać wychowawcze i w domku siedzieć z dziecitkiem!...no chyba że zgodzą się na 3/4etatu albo ktoś ma wysokie zarobki,że 1/2 wystarczy!!!
Ja mam umowe do końca roku...w lipcu urodze...i akurat wykorzystam urlop macierzyński...na wychowawcze się juz nie załapię...ale może na kuroniówkę! Bo na przedłużenie umowy nawet nie liczę! Takie jest życie w Polsce!!!