a jeszcze chcą ją posądzić za to że nie dopilnowała...
popie....kraj!!!
zamiast jej jakoś pomóc psycholog czy coś to jeszcze ją dobijają ...wątpie żeby sie znalazła pewnie gdzieś ktoś ją za granice już wywiózł ...szkoda tylko tych rodziców:(
Tak się czasami razem z mężem zastanawiamy,kto to mógł zrobić???Bo mówią niby,że to nie dla okupu,ani nikt z rodziny...Mój mąż mówi,że może miała kiedyś romans z jakimś facetem na boku i ten facet to zrobił,bo myśli że to jego dziecko??? A mnie się wydaje,że to jakieś małżeństwo co nie może mieć własnych dzieci ją porwało...
A jak Wy myślicie???
Ja mam nadzieję,że uda im się znaleść to dziecko!!!Nie wyobrażam sobie przez co przechodzi ta matka...
PS.Ciekawe ile dostane minusów za to pytanie...