Co byscie odpowiedziały temu Panu? z forum prawnego o alimentach. Ciekawe pytanie otoja666 |
2014-11-05 15:25 (edytowano 2014-11-05 16:45)
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Mimo,ze jestem osobą bezrobotną zarejestrowaną w PUP i w ramach swoich możliwości wpłacam Komornikowi tyle ile mogę była żona założyła mi Sprawę Karną w Sądzie za uporczywe uchylanie się od alimentów.Mam nową rodzinę i dziecko i wiem,ze gdziekolwiek pójdę do pracy Komornik zajmie mi pensję.Na Policji pokazałem druki dokonanych wpłat na ręce Komornika nie mniej dostałem wezwanie do Sądu jako oskarżony.Rozumiem,ze Komornik nie przekazuje byłej żonie pieniędzy ponieważ najpierw muszę spłacić zaległość ale dlaczego jestem oskarżony?Mam teraz dziecko i muszę je utrzymać a mimo to mam sprawę w Sądzie.Jak ma to wyglądać?Załóżmy będę pracował na etat i będę zarabiał 1200zł. netto z tego Komornik zabierze 600zł.więc pozostanie mi 600zł.netto i co? na rękę byłej żonie mam z tych pozostałych 600zł. dać 350zł.czyli do domu mam przynieść 250zł.?Czyli mam dawać pieniądze Komornikowi za zaległe zadłużenie i dodatkowo muszę dać matce dziecka na rękę 350zł.alimentów.Zaznaczam,ze jak tego nie zrobię to załozy mi drugą Sprawę sadową i trafię do ZK.Gdzie tutaj sprawiedliwość? Jak ja mam to zrobić?





TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

39

Odpowiedzi

(2014-11-05 19:54:02) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jadzka
tak bo skoro oboje mają prawa to niech je dzielą wspólnie. Mój były jak przestał płacic alimenty powiedział do mnie tak : ja daje tyle a Ty ile? dziecko miało 8 miesięcy... zero perspektyw na pracę. Drugie ledwo do przedszkola poszło do 12godziny. i dalej co? Także miejmy tez wyjątki na wzgledzie.
Myślę , że co innego jak dziecko jest malutkie a inaczej też sprawa wygląda jak dziecko jest starsze .
Znam kobietę która żyję z alimentów , ma dwoje dzieci z różnymi facetami . Pewnie za niedługo trzeciego "frajera" znajdzie .
(2014-11-05 21:25:23) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izaboo
Identycznie mi się ciule w okienku tłumaczą, jak im mops prawo jazdy zabiera. Skoro się ma dług alimentacyjny to się go spłaca NA RÓWNI z aktualnymi alimentami. Co to przeprasza Armia Zbawienia? Dziecko nie poczeka, aż tatuś się wyrobi.Poza tym spłaca dług a nie płacąc aktualnych alimentów generuje kolejny dług. Nienawidzę spraw prawka vs alimenty wrrr.
(2014-11-05 21:30:17 - edytowano 2014-11-05 21:31:05) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izaboo
Większość tutaj z was niema racji , niestety facet sam dziecka nie zrobił tylko decydowali się oboje a dla mnie chore jest to że czasem mamusie które rozwiodą sie z małzonkiem najpierw interesuje ich alimenty i ich ilosc a pozniej dziecko. Tak naprawde zal mi faceta bo co ma zrobic?? skad wiecie kto go zostawił ona czy on? ma teraz na utrzymaniu dwie rodziny i jakby nie było dla mnie chore jest to ze zawsze to na facetowi spoczywa płacenie alimentów a niby rzekoma mamusia która np zostawia tatusia dla innego czy tyle samo wydaje pieniedzy na dziecko co przeleje tatus w alimentach? zapewne połowa idzie na kosmetyki i ubrania dla siebie a nie dla dzievka , jestem za tym zeby alimenty były płacone dziecku po równo jak od mamy tak od taty po takich samych kwotach niestety... jak słysze od kobiet ze jeszcze rozwodu nie maja a juz sie interesuja zeby wydrzec kase od faceta byłego meza na alimenty i to jak najwiecej to noz mi sie otwiera w kieszeni... znam mamusie ktore nawet nie pracuja bo utrzymuja sie z alimentów byłych mezow!!! neistety niesprawiedliwosc jest na swiecie... oczywiscie zaluje kobiety ktorych maz opuscił dla innej ale nie popieram tez czegos takiego ze to tylko facet ma płacic na dziecko...
Pitolenie o Chopenie, jestem ledwo co po rozprawie o alimenty. Tatuś płacił na wojtka 200 zł. No dziękuje. Sąd go wyśmiał. Ja wnioskuje o dużo więcej ale zgodziłam się na zabezpieczenie w postaci 400 zł. I uważasz ze za 800 łatwo utrzymać dziecko? W to wchodzi wszystko również rachunki za prąd, gaz, wodę czy wynajem mieszkania. Bo dziecko jest zależne od matki. W dodatku na szczęście sąd bierze pod uwagę tzw trud wychowawczy, którego tatuś nie wykonuje - czyt. wstawanie w nocy, noszenie przy ząbkowaniu, opieka przy chorobie. I dlatego alimenty nie są dzielone pół na pół. I dopiero jak się stoi w takiej sytuacji, gdy trzeba utrzymać siebie i dziecko za tylko swoje i w dodatku ojciec dziecka przychodzi w odwiedziny na gotowe to się widzi szerszym okiem.
(2014-11-05 21:31:28) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
8karo8
przede wszystkim PANU a nie PANOWI :) a odpowiedziałabym, że trzeba było nie robić dzieci skoro nie jest w stanie ich utrzymać. CO z tego, że ma nową rodzinę, to stare dziecko już nie jest ważne ? i ma przykładowo przymierać głodem, bo pan ma nowe dziecko?
Zawsze kochana mamusia może ruszyc doopsko do pracy ;)
jak najbardziej zgadzam się z Tobą :) ale Otoja666 nie napisała nic na ten temat, czy mamusia pracuje, czy nie pracuje. Załóżmy ze nawet pracuje. Niech zarabia te 1200-1500 zł. Płacąc za żłobek, czy nianię, rachunki, mieszkanie itd. raczej z pozostałej kwoty siebie i dziecka nie utrzyma. Dlatego szanowny tatuś nie powinien migać się od płacenia alimentów.
(2014-11-05 21:32:42) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izaboo
Drogi pan powinien wniesc sprawe do sadu rodzinnego obnizenie alimentów , ma nowa rodzine i drugie dziecko ktore tez przymierac glodem nie powinno .
ps tez nei lubie mamusiek co nie pracuja i ciagna kase na całego od bylego "na dziecko" .... facet na siłe chyba dziecka nie zrobil . Na nich tez spoczywa obowiazek zapewnienia utrzymania dziecka ....
Tyle z tego, że na drugie dziecko nie dostanie aż tak wysokich alimentów jak na pierwsze :P (jakby co)
(2014-11-05 21:37:05) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
8karo8
Większość tutaj z was niema racji , niestety facet sam dziecka nie zrobił tylko decydowali się oboje a dla mnie chore jest to że czasem mamusie które rozwiodą sie z małzonkiem najpierw interesuje ich alimenty i ich ilosc a pozniej dziecko. Tak naprawde zal mi faceta bo co ma zrobic?? skad wiecie kto go zostawił ona czy on? ma teraz na utrzymaniu dwie rodziny i jakby nie było dla mnie chore jest to ze zawsze to na facetowi spoczywa płacenie alimentów a niby rzekoma mamusia która np zostawia tatusia dla innego czy tyle samo wydaje pieniedzy na dziecko co przeleje tatus w alimentach? zapewne połowa idzie na kosmetyki i ubrania dla siebie a nie dla dzievka , jestem za tym zeby alimenty były płacone dziecku po równo jak od mamy tak od taty po takich samych kwotach niestety... jak słysze od kobiet ze jeszcze rozwodu nie maja a juz sie interesuja zeby wydrzec kase od faceta byłego meza na alimenty i to jak najwiecej to noz mi sie otwiera w kieszeni... znam mamusie ktore nawet nie pracuja bo utrzymuja sie z alimentów byłych mezow!!! neistety niesprawiedliwosc jest na swiecie... oczywiscie zaluje kobiety ktorych maz opuscił dla innej ale nie popieram tez czegos takiego ze to tylko facet ma płacic na dziecko...
Pitolenie o Chopenie, jestem ledwo co po rozprawie o alimenty. Tatuś płacił na wojtka 200 zł. No dziękuje. Sąd go wyśmiał. Ja wnioskuje o dużo więcej ale zgodziłam się na zabezpieczenie w postaci 400 zł. I uważasz ze za 800 łatwo utrzymać dziecko? W to wchodzi wszystko również rachunki za prąd, gaz, wodę czy wynajem mieszkania. Bo dziecko jest zależne od matki. W dodatku na szczęście sąd bierze pod uwagę tzw trud wychowawczy, którego tatuś nie wykonuje - czyt. wstawanie w nocy, noszenie przy ząbkowaniu, opieka przy chorobie. I dlatego alimenty nie są dzielone pół na pół. I dopiero jak się stoi w takiej sytuacji, gdy trzeba utrzymać siebie i dziecko za tylko swoje i w dodatku ojciec dziecka przychodzi w odwiedziny na gotowe to się widzi szerszym okiem.
tym " trudem wychowawczym " dopełniłaś całości. Uważam Twoją wypowiedź za godną medalu :):):)
(2014-11-05 22:24:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
otoja666
Identycznie mi się ciule w okienku tłumaczą, jak im mops prawo jazdy zabiera. Skoro się ma dług alimentacyjny to się go spłaca NA RÓWNI z aktualnymi alimentami. Co to przeprasza Armia Zbawienia? Dziecko nie poczeka, aż tatuś się wyrobi.Poza tym spłaca dług a nie płacąc aktualnych alimentów generuje kolejny dług. Nienawidzę spraw prawka vs alimenty wrrr.
Czytałam nie dawno o tym. A właśnie gdzie się zgłasza to o prawku?
(2014-11-05 22:26:31) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izaboo
Większość tutaj z was niema racji , niestety facet sam dziecka nie zrobił tylko decydowali się oboje a dla mnie chore jest to że czasem mamusie które rozwiodą sie z małzonkiem najpierw interesuje ich alimenty i ich ilosc a pozniej dziecko. Tak naprawde zal mi faceta bo co ma zrobic?? skad wiecie kto go zostawił ona czy on? ma teraz na utrzymaniu dwie rodziny i jakby nie było dla mnie chore jest to ze zawsze to na facetowi spoczywa płacenie alimentów a niby rzekoma mamusia która np zostawia tatusia dla innego czy tyle samo wydaje pieniedzy na dziecko co przeleje tatus w alimentach? zapewne połowa idzie na kosmetyki i ubrania dla siebie a nie dla dzievka , jestem za tym zeby alimenty były płacone dziecku po równo jak od mamy tak od taty po takich samych kwotach niestety... jak słysze od kobiet ze jeszcze rozwodu nie maja a juz sie interesuja zeby wydrzec kase od faceta byłego meza na alimenty i to jak najwiecej to noz mi sie otwiera w kieszeni... znam mamusie ktore nawet nie pracuja bo utrzymuja sie z alimentów byłych mezow!!! neistety niesprawiedliwosc jest na swiecie... oczywiscie zaluje kobiety ktorych maz opuscił dla innej ale nie popieram tez czegos takiego ze to tylko facet ma płacic na dziecko...
Pitolenie o Chopenie, jestem ledwo co po rozprawie o alimenty. Tatuś płacił na wojtka 200 zł. No dziękuje. Sąd go wyśmiał. Ja wnioskuje o dużo więcej ale zgodziłam się na zabezpieczenie w postaci 400 zł. I uważasz ze za 800 łatwo utrzymać dziecko? W to wchodzi wszystko również rachunki za prąd, gaz, wodę czy wynajem mieszkania. Bo dziecko jest zależne od matki. W dodatku na szczęście sąd bierze pod uwagę tzw trud wychowawczy, którego tatuś nie wykonuje - czyt. wstawanie w nocy, noszenie przy ząbkowaniu, opieka przy chorobie. I dlatego alimenty nie są dzielone pół na pół. I dopiero jak się stoi w takiej sytuacji, gdy trzeba utrzymać siebie i dziecko za tylko swoje i w dodatku ojciec dziecka przychodzi w odwiedziny na gotowe to się widzi szerszym okiem.
tym " trudem wychowawczym " dopełniłaś całości. Uważam Twoją wypowiedź za godną medalu :):):)
Sarkazm wyczuwam :P

Jakkolwiek to brzmi, tak się w sądzie nazywa cała dzieciowa otoczka :)
Zawsze trzeba brać pod uwagę sytuację obu stron, oczywiście że się z tym zgadzam. Ale niestety/stety 90 procent spraw wygląda właśnie tak, że para się rozstaje, tatuś łapie wiatr w żagle a kobita kaplica. Ja zostałam lekko "przymuszona" do wynajęcia mieszkania. Nie, że sama do tego nie dążyłam ale ojciec Wojtka wyraźnie dawał mi do zrozumienia, że nie mogę go wychowywać bo nie mam warunków. A on z mieszkaniem 50 metrowym i owszem ma. Tylko te jego warunki jakoś nie przekładały się na wysokość alimentów jakie mógł płacić z własnej woli :P Uprzedzam od razu, zarzuty czyhania na kasę - gdybym dostawała mleko czy pieluchy, albo inne rzeczy potrzebne wojtkowi to oczywiście, że nie żądałabym wysokich peniędzy oprócz tego. Niestety, u nas sprawa wygląda tak, że tatuś raz za czas przyniesie grzechotkę i fajrant...
(2014-11-05 22:29:42) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izaboo
Identycznie mi się ciule w okienku tłumaczą, jak im mops prawo jazdy zabiera. Skoro się ma dług alimentacyjny to się go spłaca NA RÓWNI z aktualnymi alimentami. Co to przeprasza Armia Zbawienia? Dziecko nie poczeka, aż tatuś się wyrobi.Poza tym spłaca dług a nie płacąc aktualnych alimentów generuje kolejny dług. Nienawidzę spraw prawka vs alimenty wrrr.
Czytałam nie dawno o tym. A właśnie gdzie się zgłasza to o prawku?
W sensie żeby zabrali? W mopsie. Na wniosek mopsu wydział komunikacji wszczyna postępowanie i wzywa gościa do oddania prawka ;) Tak - wzywa. Może przyjśc albo nie :P Przyjdzie - super, naprawdę przychodzą. Nie przyjdzie - pierwsza kontrola policji i prawko zabrane plus mandat. Ale niestety (a stety dla mnie :P) już nie będzie można zabierać w ten sposób prawka. Wyszło, że zabranie prawa jazdy nie przenosi się na ściągalność alimentów.
(2014-11-05 22:37:31) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
otoja666
U nas no. jest tak,że ojciec nie płaci alimentów od ponad roku a były moim jedynym zródłem utrzymania. 4 miesiące nie miałam nic oprócz rodzinnego zanim dostałam z FA. Zwolnił się z pracy żeby komornik nie miał z czego ściagac,pozmaykał konta w banku jct. Alimentów mam 800 na dwoje. Czyli tak naprawde 800zł na troje ludzi. Całe szczęście,że dom miałam :wswój: i nie musiałąm płaci czynszu bo bysmy pod mostem mieszkali.w prawdzie jeden pokój 3 na 4 m i kuchnie z siostry rodziną,bez łazienki,rozyspujący sie itp. ale był dach. Od ponad roku jestem z moim D. i kochający tatus,którego moj 3 letni syn nie zna twierdzi,że teraz Darek powinien utrzymywac w całości jego dzieci poniewaz ja z nim jestem i ON nadal na dzieci dawać nie będzie.Nigdy im nic nie kupił.głupiego lizaka... I tak mnie wkur... jeżeli,któs robi coś takiego swoim dzieciom celowo,że az kipię. Bo jeżeli facet stracił prace i stara się płacić to mozna na tą chwilke przymknąc oko ale jeżeli to jest robione z premedytacja to zero dla mnie. Najgorzej,że takiemu nic nie możesz zrobić.

Podobne pytania