Co byście zrobiły w takiej sytuacji ? misiaqlek |
2016-06-27 17:55
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Macie córkę , która niedługo skończy 18 lat. Od 10 lat tańczy , chodzi na rożne zajęcia ( cheerleeading, jazz, dancehall) . Nie przeszkadza wam to , bo dobrze sie uczy . Duży nacisk kladziecie na naukę , skończenie dobrych studiów, zeby córa miała dobrze w życiu. Przy czym córa baaardzo lubi pieniążki , woec fajnie by było, zeby miała dobra prace. Pewnego pięknego dnia wasza córka przychodzi do was i mówi, ze nie idzie na studia, bo bedzie tańczyć . Pisze maturę i wyprowadza sie do Warszawy, bo tam prowadzi zajęcia jej idolka. Córka totalnie sie w niej wręcz zakochała , uważa Żr jest idealna , idealnie wyglada, tańczy i ma idealne życie . Idolka oczywiście nie studiuje, wiec córka tez nie chce . Chce wyjechać nie myśląc o tym, z czego sie utrzyma . Dodam, ze córka no jakoś tańczy, po tylu latach każdy by jakoś tańczył :p ale wielkiego talentu w niej nie widac . Co robicie ? Wspieracie , czy tłumaczycie ze to wyjście nie jest rozsądne ? A jeśli tłumaczycie ale nie dociera, to co wtedy ?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

5

Odpowiedzi

(2016-06-27 18:13:33) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28
a kto ja tam bedzie utrzymywal ? postawic sprawe jasno , utzrymuja ja rodzice dopoki chodzi na studia , jesli chce zaocznie niech sama idzie do pracy , jeśli nie to niech radzi sobie sama ( witaj dorosłości ) z adnotacja ze jak sie nie uda to za rok niech idzie na studia i wtedy sie jej pomoze ...
(2016-06-27 19:06:27) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka
Zycia za nia nie przeżyją. Musi spróbować. To właśnie jest dorastanie. Tak uczymy sie życia.
(2016-06-27 19:49:14) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan
Wyjazd tak młodej dziewczyny?? hm.. ciezka sprawa, ale zgadzam sie z Rosliną. Wytłumacz, pogadaj na spokojnie i powiedz że skoro chce byc tak dorosła niech idzie do pracy i sie utrzymuje bo Ty nie wyłozysz kasy na to że ona tak akurat chce. MOżesz jej pomagac jak bedzie studiowac. Nam rodzice tak mówili "dopuki bedziecie sie uczyc bedziemy was utrzymywać, jezeli nie to radzicie sobie sami". Tak tez było, kto sie nie chciał uczyc szedł do pracy lub dawał sobie rade sam, naturalnie że mieszkalismy z rodzicami, ale nie mozna było liczyc na cos ekstra skoro ani nauki ani pracy, a i pomocy by było zero..Niestety taki wiek i najwazniejsze żeby sie od iebie nie odworciła, powiedz że jezlei chce uczyc sie zycia niech sie uczy, ale niech pamieta że Wy jej nie pomożecie jeżli nauke przerwie(finansowo). Tylko z drugiej strony jak lubi kase to żeby przypadkiem nie poleciała na szybka i łatwa zwłaszcza w stolicy.. Zeby potem nie było płaczu, "mama chowaj wnuka". Musisz tak załatwic żeby pewne sprawy zrozumiała, ale nie bronic życ po swojemu..
(2016-06-27 20:27:36) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
misiaqlek
Wyjazd tak młodej dziewczyny?? hm.. ciezka sprawa, ale zgadzam sie z Rosliną. Wytłumacz, pogadaj na spokojnie i powiedz że skoro chce byc tak dorosła niech idzie do pracy i sie utrzymuje bo Ty nie wyłozysz kasy na to że ona tak akurat chce. MOżesz jej pomagac jak bedzie studiowac. Nam rodzice tak mówili "dopuki bedziecie sie uczyc bedziemy was utrzymywać, jezeli nie to radzicie sobie sami". Tak tez było, kto sie nie chciał uczyc szedł do pracy lub dawał sobie rade sam, naturalnie że mieszkalismy z rodzicami, ale nie mozna było liczyc na cos ekstra skoro ani nauki ani pracy, a i pomocy by było zero..Niestety taki wiek i najwazniejsze żeby sie od iebie nie odworciła, powiedz że jezlei chce uczyc sie zycia niech sie uczy, ale niech pamieta że Wy jej nie pomożecie jeżli nauke przerwie(finansowo). Tylko z drugiej strony jak lubi kase to żeby przypadkiem nie poleciała na szybka i łatwa zwłaszcza w stolicy.. Zeby potem nie było płaczu, "mama chowaj wnuka". Musisz tak załatwic żeby pewne sprawy zrozumiała, ale nie bronic życ po swojemu..
To nie moja córka . Musiałabym mieć 10 lat rodząc ja :p
(2016-06-27 20:37:07) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia1426
Jedzie - szuka pracy, próbuje się sama utrzymać lub w większości sama.
Jeżeli jej wyjdzie super, będzie szczęśliwa, E ma wsparcie i ktoś w nią wierzy, naukę może podjąć później :)
Jeżeli jest mądra dziewczyna i sobie poradzi sama , bez obaw ze wpadnie w złe towarzystwo itp to dlaczego nie?
Jeżeli jej nie wyjdzie nic , za rok wraca i zaczyna studia tutaj.
Inaczej będzie żal miała , ze może to była jej szansa, a nikt w nią nie wierzył.
Nawet jeśli nie ma talentu , to jest wiele dziedzin związanych z tańcem i może w jakiejś sie odnajdzie :)

Podobne pytania