2018-04-18 21:36
|
Ślub robią w Polsce, cywilny w dość drogim hotelu. Na pewno nie będzie to klasyczne polskie wesele. Nie wiemy co im dać, bo w innych krajach nie daje się kasy, może lepiej coś co im zapadnie w pamięć? Jakiś śmieszny/oryginalny prezent. Albo jednak pieniądze żeby się wesele zwróciło, jak myślicie?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Ja bym dała tyle na ile mnie stać nie przejmuj się tym ze w drogim hotelu a pieniądze zawsze wydadzą na to co będą chcieli sobie kupić to bardziej orginalne niż kupienie czegoś co się im nie przyda czy ich nie zadowoli
Hotelem się nie przejmujęChodzi o coś innego, w krajach bogatszych niż Polska obciachowe jest dawanie pieniędzy obcym ludziom( nie rodzinie). Dlatego się zastanawiam co im dać.
Może przygotowali listę życzeń to będzie wam łatwiej. Pieniądze to nie dobry pomysł bo nawet gdybyś dała 500zl to jest 1000tys NOK to za to nic szczególnego się nie kupi no nawet czajnik do wody jest droższy.... Ja bym kupiła coś disanjerskiego- wazon, misa, świeczniki, obraz. Do tego ręcznie wykonane słodycze z jakiejś dobrej konditiori.
Liczyłam na twój głos ;) No i właśnie jak jeszcze mieszkałam w De i ktoś by mi dał równowartość 120 euro to bym padła, bo czasem dostawałam tyle napiwków w jeden dzień jak pracowałam w knajpie ;)Myślałam o czymś folkowym, jakiś polski design.Pościel haftowana też niezla ale musiałaby być polska, ręczna robota.Dzięki
Może przygotowali listę życzeń to będzie wam łatwiej. Pieniądze to nie dobry pomysł bo nawet gdybyś dała 500zl to jest 1000tys NOK to za to nic szczególnego się nie kupi no nawet czajnik do wody jest droższy.... Ja bym kupiła coś disanjerskiego- wazon, misa, świeczniki, obraz. Do tego ręcznie wykonane słodycze z jakiejś dobrej konditiori.
Liczyłam na twój głos ;) No i właśnie jak jeszcze mieszkałam w De i ktoś by mi dał równowartość 120 euro to bym padła, bo czasem dostawałam tyle napiwków w jeden dzień jak pracowałam w knajpie ;)Myślałam o czymś folkowym, jakiś polski design.Pościel haftowana też niezla ale musiałaby być polska, ręczna robota.Dzięki Może przygotowali listę życzeń to będzie wam łatwiej. Pieniądze to nie dobry pomysł bo nawet gdybyś dała 500zl to jest 1000tys NOK to za to nic szczególnego się nie kupi no nawet czajnik do wody jest droższy.... Ja bym kupiła coś disanjerskiego- wazon, misa, świeczniki, obraz. Do tego ręcznie wykonane słodycze z jakiejś dobrej konditiori.
Liczyłam na twój głos ;) No i właśnie jak jeszcze mieszkałam w De i ktoś by mi dał równowartość 120 euro to bym padła, bo czasem dostawałam tyle napiwków w jeden dzień jak pracowałam w knajpie ;)Myślałam o czymś folkowym, jakiś polski design.Pościel haftowana też niezla ale musiałaby być polska, ręczna robota.Dzięki Może przygotowali listę życzeń to będzie wam łatwiej. Pieniądze to nie dobry pomysł bo nawet gdybyś dała 500zl to jest 1000tys NOK to za to nic szczególnego się nie kupi no nawet czajnik do wody jest droższy.... Ja bym kupiła coś disanjerskiego- wazon, misa, świeczniki, obraz. Do tego ręcznie wykonane słodycze z jakiejś dobrej konditiori.
Liczyłam na twój głos ;) No i właśnie jak jeszcze mieszkałam w De i ktoś by mi dał równowartość 120 euro to bym padła, bo czasem dostawałam tyle napiwków w jeden dzień jak pracowałam w knajpie ;)Myślałam o czymś folkowym, jakiś polski design.Pościel haftowana też niezla ale musiałaby być polska, ręczna robota.Dzięki